Tran kojarzony jest zawsze z odpornością. Nowe badania dowodzą jednak, że jest także niezastąpiony w innych aspektach naszego zdrowia.
Skarbnica kwasów omega-3 i antyoksydantów, witamin A i D, reduktor wolnych rodników – tran to alternatywa dla drogich kremów przeciwzmarszczkowych, które wysoką cenę zawdzięczają znanemu producentowi i eleganckiemu opakowaniu. Tabletki z płynnym złotem, jak niektórzy dietetycy nazywają olejem z ryb, to koszt zaledwie kilkunastu złotych. Przed wiekami głównym źródłem z którego pozyskiwano tran były wieloryby. Obecnie olej uzyskuje się z wątroby dorszy, halibutów lub rekinów. Kobiety, które zdecydowały się na aplikację oleju z wątroby ryb bezpośrednio na twarz, zachwalają jego wygładzające właściwości oraz widoczną poprawę jędrności.
A co z odchudzaniem?
Najnowsze badania pokazują, że kwas linolowy CLA może przyspieszać spalanie tłuszczu. Substancja ta mobilizuje ustrój do efektywniejszego wykorzystania zapasu energii zmagazynowanej w tkance tłuszczowej, szczególnie trakcie intensywnego wysiłku fizycznego. Tak więc sięganie po tran może pozytywnie wpłynąć na rezultaty diety. Ten nielubiany przez dzieci płyn dostarcza organizmowi kwasy tłuszczowe DHA i EPA, a także witaminę D i A, poprawiając tym samym pracę układu krążenia, nerwowego i odpornościowego. Dodatkowo, tran zmniejsza poziom lipoprotein LDL (tzw. zły cholesterol), obniża ciśnienie krwi oraz zwiększa efektywność kuracji odchudzających.
Co więcej, kwasy tłuszczowe omega-3 łagodzą procesy zapalne w organizmie, ale pozwalają też szybciej zregenerować się mięśniom po wysiłku. Większe i mniej narażone na procesy zapalne mięśnie oznaczają szybszy metabolizm, a przyspieszenie metabolizmu to podstawa przy odchudzaniu. Jeśli nie masz w zwyczaju jadać ryb dwa razy w tygodniu, kup tran w kapsułkach!
