Bunt czterolatka jest sprawdzaniem cierpliwości rodziców. Dziecko w wieku lat czterech „testuje”, na ile może sobie pozwolić w swoich wybrykach.
Dziecko czteroletnie rozpoczyna nowy etap w życiu – zaczyna swoją przedszkolną karierę. W tym czasie rozwój dziecka jest bardzo intensywny. Maluch zdobywa nowe umiejętności, a przebywanie w grupie dzieci wpływa korzystnie na jego rozwój intelektualny. Dziecko rozwija się też pod względem fizjologicznym. Spotkania z grupą rówieśników poddają dziecko procesowi socjalizacji.
Frajdę dziecku sprawia uciekanie przed rodzicami i chowanie się przed nimi, co dorosłych może przyprawić o niezły stres. Czterolatek lubi mieć możliwość sprawdzenia się, np. może podczas spaceru wybiegać naprzód i czekać na rogu ulicy. Niekiedy warto pozwalać dziecku na samodzielność – wtedy potrafi być zaskakująco odpowiedzialne.
Czteroletni maluch jest trudny do opanowania nie tylko fizycznie, ale też emocjonalnie. W napadzie złości potrafi głośno, niemądrze się śmiać lub krzyczeć, tupiąc nogami. Dziecko w wieku czterech lat szybko „chwyta” zasłyszane wyrazy i może używać słów brzydkich, wulgarnych. Fascynuje go to, co zabronione. Czterolatek sprawdza, jak daleko może się posunąć w wyprowadzaniu rodziców z równowagi. Lubi powtarzać brzydkie słowa, doskonale wiedząc, że są niestosowne. Jeszcze pół roku temu szkrab wydawał się niepewny siebie w nowych sytuacjach, a teraz często przecenia swoje możliwości.
Jak sobie radzić?
W postępowaniu z rozbrykanym czterolatkiem potrzeba spokoju, ale i stanowczości. Jasno wyznaczone granice tego, co dobre i słuszne, dają dziecku potrzebną mu stabilizację oraz poczucie bezpieczeństwa w świecie pełnym nie tylko coraz to nowych, realnych wyzwań, ale również wytworów szalejącej wyobraźni. Daj czterolatkowi większą samodzielność, choćby podczas zabawy na podwórku, nie chodź za nim krok w krok, pozwól nakrywać do stołu, uruchomić pralkę.
Jeśli zachowuje się nieelegancko, przeklina, pluje, beka.. powiedz, że w waszej rodzinie takie zachowania nie są akceptowane i na przykład nigdzie z wami już nie pójdzie, by uniknąć wstydu. To często działa!