Święta, święta i po świętach. Zaledwie kilka dni rozpusty, a wskazówka wagi podskoczyła do góry i ulubione spodnie jakby przyciasne… Na szczęście, to co szybko przybyło łatwo zrzucić, ale trzeba to zrobić od razu. Ćwiczenia fizyczne na pewno nie zaszkodzą, ale zdecydowanie szybciej pozbędziesz się niewielkiej „pamiątki” po świętach gdy oprócz tego zmienisz jadłospis na taki, który przyspiesza metabolizm.
Do produktów, które przyspieszają spalanie kalorii należą przede wszystkim produkty pełnoziarniste, a zwłaszcza owies i brązowy ryż. Do ich strawienia potrzeba aż dwukrotnie więcej kalorii, niż one same dostarczają organizmowi. Trawienie chudego mięsa również wymaga dużego nakładu energetycznego. Nabiał także wspomaga spalanie tłuszczu ze względu na dużą zawartość wapnia i witaminy D, ale uważaj: nie może to być nabiał tłusty. W tym przypadku kryje się pewien paradoks – im chudszy nabiał tym mniej w nim wapnia, na którym na zależy. Co więc wybrać? Coś ze środka – sięgaj po półtłuste mleko i sery. Z napojów najlepsza będzie zielona herbata. Pij minimum 4 filiżanki dziennie, by wspomóc odchudzanie. Obok wapnia, do przyspieszenia metabolizmu niezbędne jest żelazo, którego fantastycznym źródłem jest soczewica, suszone morele (ale te zawierają dużo cukru) i truskawki (zimą sięgaj po mrożonki, które zachowują prawie wszystkie właściwości świeżych owoców). Spalanie kalorii wspomagają też wszelkie pikantne produkty (również przyprawy), wśród których prym wiodą oczywiście papryczki chili.