Polka u fryzjera!

Polub nas na Facebooku

Każda kobieta lubi się zmieniać! Wizyta u fryzjera to początek tej magicznej przemiany. Siadając na fotelu chcą być zrozumiane, wysłuchane i odmienione. Fryzura może wiele zmienić nie tylko w wyglądzie, ale także poprawić samoocenę i dodać pewności siebie.

15175450_xxl

Raport o polskich klientach salonów fryzjerskich, przeprowadzony na zlecenie Sieradz Open Hair Festiwal, dostarcza wielu informacji na temat polskich preferencji fryzjerskich.

Po pierwsze, 75% kobiet ma stałego fryzjera – są zatem wierne jednym nożyczkom. Ponad 40% chodzi do niego raz w miesiącu. Idealny fryzjer jest jednocześnie profesjonalistą i przyjacielem. Antoine Cierplikowski, nazywany królem fryzjerów, uważa, że w zawodzie stylisty najważniejsza jest rozmowa kobietą – klientką. Dla Polek liczy się kunszt i jakość, ale także spełnienie ich oczekiwań. Dlatego fryzjer powinien umieć słuchać.

Po drugie, salon to dla nich miejsce zmiany wyglądu oraz poprawy samopoczucia i relaksu. A głównym powodem wizyty u fryzjera jest to, żeby wyglądać inaczej. Kobiety potrzebują nawet najmniejszych zmian. Czasem konieczna i niezbędna jest całkowita metamorfoza. Po trzecie, fryzjer to też sposób na oderwanie się od domowej rzeczywistości i chęć zrobienia czegoś tylko dla siebie oraz odświeżenie fryzury dzięki ostremu cięciu lub koloryzacji.


Po czwarte, zmieniamy uczesanie, planując randkę, kiedy chcemy zaimponować mężczyźnie. Poza tym wygląd chętniej zmieniamy również, gdy się zakochujemy. Potrzeba metamorfozy i dbania o siebie jest wtedy większa.

Po piąte, nasza fryzura zależy od miejsca, w którym żyjemy i pracujemy. Częściej farbują włosy mieszkanki średnich miast, a czeszą i modelują – panie po 40-stce. Częściej strzyżą włosy panie z tytułem magistra – ponad 90%.