Ciąża to czas wspaniały, pełen nadziei i oczekiwania na potomka. Niejednego rodzica zjada ciekawość odnośnie płci, wyglądu i upodobań dziecka. By uchronić je przed niechcianym, wiele osób jeszcze w trakcie ciąży zwraca uwagę na różne przesądy. Niby to tylko zabobony, ale… po co kusić los? Oto kilka przykładów najpopularniejszych przesądów związanych z narodzinami dziecka.
Do wszelkich przesądów należy podchodzić z przymrużeniem oka. Większość z nich pochodzi jeszcze z dawnych wierzeń ludowych i ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. A które konkretnie zabobony dotyczące narodzin dziecka są najpopularniejsze wśród przyszłych mam? Już teraz sprawdź krótką listę najczęściej powtarzanych przesądów. Zobacz też koniecznie inne rodzaje wróżb na WP Horoskop.
Chłopiec czy dziewczynka?
Chyba najpowszechniejszymi przesądami, dotyczącymi jeszcze nienarodzonych dzieci, są te, które mają w zamiarze wskazać jak najwcześniej płeć dziecka. Podobno jeśli kobieta w ciąży pięknieje, to wtedy powinna spodziewać się narodzin chłopca. Jeśli jednak stan błogosławiony nie służy jej urodzie, wówczas przesąd mówi o tym, że za kilka miesięcy doczeka się córki. Podobno dziewczynki „kradną” wdzięk swojej mamy i dlatego ciąża niezbyt korzystnie odbija się na wyglądzie kobiety.
Włosy dziecka
Włosy maluszka są bardzo częstym tematem przewodnim różnych przesądów. Przede wszystkim – jeśli kobieta w czasie ciąży uskarża się na zgagę, to znaczy, że dziecko po narodzinach będzie miało bujną fryzurę. Istotny jednak jest jej kolor. Wg zabobonów farbowanie włosów podczas stanu błogosławionego oznacza… że noworodek będzie rudy! Ciekawie tłumaczy się także ciągłe patrzenie w księżyc – to ma bowiem sprawić, że narodzone dziecko będzie łyse.