Jesienią i zimą chorujemy najczęściej. Sprzyja temu chłodna i zmienna aura, czyli śnieg, deszcz i niska temperatura. Bardzo łatwo wtedy o przeziębienie i grypę. Nigdy nie wolno nam bagatelizować żadnych objawów. Nieleczone mogą doprowadzić do poważniejszych chorób.
RÓŻNICE W OBJAWACH
Przeziębienie możemy wyleczyć domowymi sposobami, ale w przypadku grypy należy udać się do lekarza. Grypa i przeziębienie mają zbliżone objawy, więc czasem trudno je odróżnić. Jednak jest to konieczne, bo nierozpoznana i nieleczona grypa może zakończyć się groźnymi powikłaniami.
Do objawów przeziębienia zaliczamy brak gorączki lub stan podgorączkowy, bóle mięśniowo – stawowe o słabym nasileniu, które nie obejmują całego ciała oraz trwają najczęściej przez kilka dni i nie utrudniają aktywności, niewielkie osłabienie, czasem słaby ból głowy, katar i drapanie w gardle.
Natomiast w przypadku grypy pojawia się wysoka gorączka (38°C a 41°C), której towarzyszą, np. dreszcze i nadmierne pocenie się. Do typowych objawów zalicza się też bóle mięśniowo – stawowe, obejmujące całe ciało, sile osłabienie, uniemożliwiające wykonywanie codziennych czynności, silne bóle głowy, intensywny i męczący kaszel. Może pojawić się także zapalenie spojówek, światłowstręt, nadmierna senność i krwawienie z nosa.
Objawy przeziębienia ustępują najczęściej po kilku dniach, natomiast grypy nawet po kilku tygodniach. Poza tym grypa atakuje nagle i gwałtownie, a przeziębienie przebiega spokojnie i powoli.
GROŹNE POWIKŁANIA
Każdą infekcję wirusową trzeba wyleczyć, żeby nie doprowadzić do powikłań. Szczególnie groźne dla zdrowia jest nierozpoznanie i nieliczenie grypy albo jej niewłaściwe leczenie. Do jej głównych powikłań zalicza się: zapalenie zatok, płuc, oskrzeli i mięśnia sercowego.
Poza tym wirus grypy stale ulega mutacjom, dlatego już raz przebyta nie daje nam skutecznej i trwałej odporności oraz nie zabezpiecza przed kolejną chorobą.