Stres a uroda

Polub nas na Facebooku

Stres wpływa na całe nasze życie. Mobilizuje lub destabilizuje nasze działania zawodowe i osobiste. Oddziałuje także na nasza urodę, a więc wygląd i kondycję skóry i włosów, bo „złość piękności szkodzi”.

 stres2

STRES A SKÓRA

Stres pogarsza kondycję naszej skóry. W stresujących sytuacjach wydziela się kortyzol, który sprawia, że nasza skóra bardziej się przetłuszcza, bo gruczoły łojowe produkują większą ilość sebum, a to doprowadza do zatkania porów. Skutkiem tego są pojawiające się wypryski i inne niedoskonałości skórne. Skóra traci także barierę ochronną i osłabia się jej odporność, a przez co łatwo o stany zapalne. Walka z trądzikiem jest wtedy utrudniona, ponieważ proces gojenia się ran i zmian skórnych trwa dłużej. Skóra na czole i policzkach może się także przesuszać, a więc szybko się odwadnia. Dlatego warto stosować emolienty, a więc kremy, które pomagają zachować wodę w organizmie i zapobiegają jej szybkiej utracie. Stres może spowodować też, że gruczoły potowe pod pachami intensywnie produkują pot, co jest związane także z bardzo nieprzyjemnym zapachem. Wskazana jest zatem higiena osobista. Stres ma negatywny wpływ także na skórę pod oczami, która wygląda na zmęczoną i opuchniętą.

STRES A WŁOSY

Stres może doprowadzić do osłabienia włosów i ich wypadania. Przewlekły, czyli intensywny i długotrwały, może wpływać na strukturę włosa, np. doprowadzić do jej uszkodzenia. Może także zahamować jego wzrost lub powodować zapalenie mieszka włosowego. Ale wypadaniu możemy zapobiegać. Pod wpływem długotrwałego stresu nasze włosy mogą się także bardzo przesuszać lub przetłuszczać, a wszystko zależy od nasilenia i intensywności stresu. Może zaszkodzić też włosom farbowanym, gdy doprowadzi do tego, że pigmenty farby gorzej się na nich trzymają. Dlatego musimy je częściej farbować, gdyż kolor pozostaje krócej. W wyniku stresu mogą być również bardziej łamliwe. Poza tym zdecydowanie gorzej się układają, są szorstkie i matowe, czyli ogólnie pogarsza się ich kondycja.