Słodycze w nadmiarze szkodzą nie tylko naszym zębom i sylwetce, ale również skórze. I chociaż bywają prawdziwą ucztą dla podniebienia i kuszą na każdym kroku, to jednak warto ograniczyć je w diecie. Wszystko przez obecność cukru, który jest wrogiem skóry.
GORSZA KONDYCJA
W wyniku nadmiaru cukru prostego w naszej diecie skóra traci na elastyczności i jędrność. Wysoki poziom glukozy we krwi doprowadza do glikacji włókien kolagenu i elastynu, czyli tzw. scukrzenia. Nadmiar cukru „przyczepia się” do białek, a przez co tracą swoje podstawowe funkcje. Ulegają karmelizacji i degeneracji. Stają się sztywne i tracą swoją sprężystość oraz zmniejszają się ich właściwości regeneracyjne. Pierwsze objawy glikacji pojawiają się na skórze. Zaliczamy do nich pogorszenie kondycji skóry, zwłaszcza na twarzy i jej szybsze starzenie się. Staje się też bardziej rozciągliwa. Skutkiem nadmiaru cukru może być też pojawienie się zaskórników i pryszczy.
KRÓTSZA MŁODOŚĆ
Słodycze skracają młodość skóry, ponieważ powodują jej szybsze starzenie się nawet o 50%, według naukowców. Przyspieszają bowiem pojawienie się zmarszczek, gdyż generują wolne rodniki. Dieta bogata w cukier może być uboga w produkty, zawierające przeciwutleniacze o działaniu przeciwrodnikowym, czyli warzywa i owoce. Za krótszą młodość skóry odpowiada także proces scukrzenia włókien kolagenu i elastyny.
Najlepszym sposobem na ograniczenie skutków jest zmiana nawyków żywieniowych, czyli ograniczenie cukru w naszej diecie. Eliminacja albo ograniczenie słodkich napojów i innych produktów, będących źródłem nadmiaru cukru, pozwoli poprawić kondycję naszej skóry.