Zima to najtrudniejsza pora roku dla skóry. Narażona na złe warunki atmosferyczne, w tym wiatr i mróz, szybko ulega podrażnieniu i przesuszeniu, gdyż szybciej traci wilgoć. Zimą staje się również szybciej szorstka oraz mało elastyczna, a z powodu osłabionych mechanizmów ochronnych jest podatna na przemrożenia. Dlatego koniecznie potrzebuje specjalnego traktowania.
Zapamiętaj 3 zasady zimowej pielęgnacji skóry, dzięki którym przetrwa ten trudny czas bez skutków ubocznych.
NATŁUSZCZANIE
Podstawowym zimowym kosmetykiem jest krem ochronny, który ma za zadanie zapobiegać utracie wody, czyli także przesuszeniu skóry. Należy go nakładać przed wyjściem na dwór i najlepiej 20 minut przed nałożeniem makijażu. Zmieńmy przy tym krem nawilżający na tłusty lub półtłusty, bo nawilżający nałożony rano, gdy temperatura spada poniżej zera, to droga do odmrożenia twarzy albo zaczerwienienia i podrażnienia.
Konsystencja kosmetyku zależy od rodzaju cery. W przypadku tłustej i mieszanej najlepszy jest lekki krem półtłusty, a dla suchej – gęsty i tłusty. Kremy nawilżające stosujmy jedynie przy dłuższym przebywaniu w zamkniętym pomieszczeniu. Pielęgnacyjne, np. odżywcze albo nawilżające możemy także stosować na noc.
OCHRONA
Koniecznie chrońmy delikatną skórę ust i dłoni oraz wokół oczu. Kremy, pomadki ochronne i rękawiczki na dłoniach to podstawa. Pamiętajmy też o ochronie przeciwsłonecznej. Stosujmy kremy z filtrami UV, bo również zimą jesteśmy narażenie na szkodliwe działanie słońca.
OCZYSZCZANIE
Peeling należy robić o każdej porze roku, także zimą. Jednak ze względu na to, że skóra musi walczyć z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, np. wiatrem, śniegiem i mrozem oraz suchym powietrzem w ogrzewanych pomieszczeniach, zrezygnujmy z mocnych peelingów – silnego złuszczania martwego naskórka. Unikajmy więc gruboziarnistych, które zniszczą barierę ochronną skóry. Lepszy jest peeling enzymatyczny i oczyszczanie kwasami, uważając jednak na to, żeby w trakcie nie przesuszyć skóry.
