Regularnie stosujesz kremy,a mimo to twoja skóra ciągle chce pić? Sprawdź, co możesz, dla niej zrobić.
Tekst: Zosia Chowaniec
Skóra broni się przed utratą wody wytwarzając cienką warstwę ochronną czyli płaszcz hydrolipidowy. Niestety, jego działanie zaburzają np. zanieczyszczenia środowiska, złe odżywanie, nagłe zmiany temperatury, przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach oraz promieniowanie UV. A kiedy poziom wilgoci w naskórku spada poniżej 20 proc., skóra regeneruje się wolniej, jest szorstka i mało elastyczna, pojawia się więcej zmarszczek. Jest też bardziej wrażliwa, gdyż nieszczelna bariera ochronna łatwiej przepuszwiucza do głębszych warstw naskórka agresywne substancje z zewnątrz. Nic więc dziwnego, że nawilżanie to podstawa pielęgnacji – i to w każdym wieku.
Mistrz w kremie
Kosmetyki nawilżające ograniczają utratę wody ze skóry właściwej oraz wzmacniają barierę lipidową naskórka, dzięki czemu hamują ucieczkę wody ze skóry – tłumaczy Anna Kwaśniewska, kosmetolog z Centrum Dermatologii Estetycznej i Laserowej Derma-Puls we Wrocławu.
– Sztuka polega jednak także na tym, aby dostarczyć substancje nawilżające do każdej z komórek skóry. Obecnie troszczą się o to wyszukane składniki, jak kwas hialuronowy, kolagen czy polimery, które wiążą molekuły wody i stopniowo je uwalniają. Ze swoich właściwości nawilżających znane są też alantoina, gliceryna, mleczko pszczele, aloes, kolagen, masło Shea, olejek jojoba, witamina B czy lukrecja. Aby dana substancja mogła przeniknąć przez barierę naskórka, zamyka się ją w specjalnym nośniku. Obecnie hitem w kosmetologii są liposomy, zbliżone budową do naszych błon komórkowych. Ich zaletą jest zdolność do wybiórczego działania na konkretną tkankę czy komórki. Ponieważ suche partie skóry mają ładunek ujemny, tworzy się błony liposomów o ładunku dodatnim. Ładunek dodatni i ujemny przyciągają się, dzięki czemu składnik aktywny trafia dokładnie w obszar skóry, który jej potrzebuje.
Niezawodny kwas
Kwas hialuronowy naturalnie występuje w naszym organizmie, jednak z wiekiem jego ilość znacznie się zmniejsza, przez co skóra traci jędrność, staje się bardziej przesuszona. Stał się więc jednym z najważniejszych komponentów preparatów nawilżających. Działa jak gąbka – jest w stanie związać od tysiąca do czterech tysięcy razy więcej wody niż wynosi jego masa. Poza tym zwiększa odporność skóry na szkodliwe działanie czynników klimatycznych, nie powodując podrażnień i alergii.
– Warto pomyśleć o odżywianiu od środka. Najefektywniejszym sposobem jest zabieg mezoterapii igłowej, podczas którego podajemy kwas hialuronowy bezpośrednio w najgłębsze warstwy skóry – przekonuje Robert Chmielewski, lekarz medycyny estetycznej SkinClinic Medical Day SPA. – Najnowszą terapią głęboko i na długo nawilżającą skórę jest zabieg Juvéderm® Hydrate. Preparat zawiera wysokiej jakości kwas hialuronowy oraz antyoksydanty nazywane “wymiataczami” wolnych rodników. Po wykonaniu serii takich zabiegów można być pewnym długotrwałego i kompleksowego nawilżenia oraz odżywienia skóry, a w efekcie młodszego wyglądu. Choć Juvéderm nie jest wypełniaczem, znacząco poprawia także elastyczność skóry oraz objętość skóry. Koszt zabiegu na twarz, szyję i dekolt to 1600 zł.
Pić czy nie
Picie dużych ilości wody nie rozwiązuje problemu nawilżania. Woda dociera najpierw do organów wewnętrznych, a dopiero na końcu do skóry. Nie oznacza to jednak, że nawilżanie od wewnątrz nie ma wpływu na kondycję naszej cery. Odpowiedni poziom wody jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu, w tym także skóry. Przyjmuje się, że dorosły człowiek potrzebuje ok. 2 litrów napojów dziennie. Płyny najlepiej pić małymi łykami, gdyż w ten sposób docierają one do głębokich warstw skóry. Wypicie dużej ilości na raz sprawi, że nerki zaczną szybciej filtrować, czyli woda zostanie szybko wydalona z organizmu. Nie będziemy mieć korzyści z picia słodzonych napojów gazowanych czy soków owocowych. Ze względu na dużą ilość cukru wypłukują wodę z organizmu.