Przez lata utrwalał się stereotyp, że umięśniona kobieta wygląda “męsko” i nieatrakcyjnie. Na szczęście jednak coraz więcej osób walczy z tym mitem! Marzy Ci się kaloryfer na brzuchu i z podziwem patrzysz na wszystkie zdjęcia przedstawiające wysportowane dziewczyny z tak zwanym “sześciopakiem”? Czas zabrać się do roboty! Dowiedz się od czego zacząć.
Idealna figura kobiety – jaki schemat utarł się przez lata?
Widząc dzieła sztuki tworzone na przestrzeni epok czy też współczesne już fotografie możemy zaobserwować jak mocno i w stosunkowo szybkim tempie zmieniała się sylwetka, która była uważana za idealną dla kobiety. Inne standardy zauważalne są podczas oglądania obrazów przedstawiających mityczną boginie, uważaną dawniej za wzór kobiecości, a inne patrząc na zdjęcia, gdzie znajduje się przykładowo niekwestionowana ikona XX wieku jaką była Marilyn Monroe. Jeszcze bardziej odmienny wzorzec prezentują nam współczesne kolorowe magazyny czy media społecznościowe. Jaka figura będzie dzisiaj uważana za najbardziej kobiecą? Niestety często powtarzane jest, że panie mają być idealnie proporcjonalne: podkreślone wcięcie w talii, wyraźnie zarysowane piersi, szczupłe uda czy też drobne ramiona. Za najbardziej pożądane rozmiary podaje się 90-60-60, na co szczególny nacisk kładziony jest w świecie mody. Jednocześnie słychać zewsząd głosy, że kobieca sylwetka na myśl powinna przywodzić zdrowie i płodność. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze opinie, że mięśnie są czymś wręcz męskim, co nie przystoi płci pięknej. Podkreślmy tutaj rolę social mediów, jak instagram, gdzie dotychczas można było znaleźć wiele „idealnych” dziewczyn, nakręcających pewnego rodzaju spiralę, które niejednokrotnie swoje zdjęcia poprawiały za pomocą przeznaczonych do tego programów. My kompletnie nie możemy się z tym wszystkim zgodzić! Każda kobieta jest piękna, niezależnie od figury, wymiarów czy wzrostu! Dlaczego więc nie pracować nad kaloryferem na brzuchu, który będzie wyglądać równie wspaniale u każdej z nas? Odejdźmy od powtarzanego przez wiele osób stereotypu, że wyrzeźbione ciało jest czymś, co nie przystoi kobiecie i wygląda u niej nieestetycznie. Zastanawiacie się, w jaki sposób wypracować kaloryfer na Waszym brzuchu?
Moda na kaloryfer na brzuchu
Na szczęście jednak w ostatnich miesiącach jesteśmy w stanie zauważyć popularyzację trendu, jakim jest body positive, czyli akceptowanie siebie bez patrzenia na narzucone z góry normy piękna. W tym wszystkim pojawia się także moda właśnie na wyrzeźbiony brzuch, który chętnie prezentowany jest przez trenerki personalne, podkreślające, że ćwiczenia i wysportowane ciało również są sexy. Zachęcają one Polki do zdrowej diety, a także zwiększają świadomość w kwestii prowadzenia zdrowego trybu życia. Jednocześnie możemy też zauważyć, kiedy idziemy na siłownię, że sekcje ze sztangami czy innymi przyrządami do ćwiczeń mocno siłowych nie są już zdominowane głównie przez mężczyzn, lecz korzystają z nich kobiety niemal w każdym wieku, które chcą wypracować zadowalającą je sylwetkę. Dzięki właśnie tego typu działaniom w zapomnienie powoli odchodzi stereotyp związany z naszym wyglądem i widoczne na brzuchu mięśnie nie są już tylko uważane za pewnego rodzaju przywilej panów. Czy jednak wszyscy są w stanie wypracować sześciopak na brzuchu? Jest to w dużej mierze kwestia naszych indywidualnych możliwości. Każda z nas na zamierzony efekt będzie pracować w innym tempie. Jest to uwarunkowane chociażby przez nasz wiek, dotychczasowy poziom aktywności fizycznej, sylwetkę czy też na przykład przebyte ciąże. Ważne jest jednak, żeby podkreślić, że nie warto jest próbować osiągnąć „kaloryfer” za wszelką cenę. Dlaczego? Minimalny procent tkanki tłuszczowej wśród kobiet wynosi osiemnaście, lecz nie zawsze przy takim poziomie mięśnie będą widoczne. Zejście poniżej wskazanej liczby może być naprawdę groźne i powodować poważne skutki, często nieodwracalne. Zbyt restrykcyjna dieta w połączeniu ze szczególnie wymagającymi treningami doprowadza często do dużych problemów na tle zdrowotnym. Tutaj wskażmy chociażby wszelkiego rodzaju choroby autoimmunologiczne czy zaburzenia pracy tarczycy. Pierwsze oznaki tego, że określony tryb życia nam szkodzi pojawiają się bardzo szybko, chociażby poprzez ogólne osłabienie czy zanik miesiączki.
Ćwiczenia i treningi: jak wyrzeźbić sześciopak?
Za kaloryfer na brzuchu odpowiadają w dużej mierze oczywiście dobrze dobrane ćwiczenia. Bardzo wiele osób jest przekonanych, że aby uzyskać wymarzony sześciopak wystarczą aktywności stricte rzeźbiące mięśnie brzucha. Jednak popularne brzuszki nie dadzą nam takiego efektu lub też będziemy musieli pracować na niego naprawdę bardzo długo. Na samym początku koniecznie podkreślmy, że aby osiągnąć postawiony sobie cel nie trzeba wydawać ogromnych ilości pieniędzy na karnety na siłownię czy zajęcia grupowe w różnych miejscach. Zacznijmy od treningów znalezionych w Internecie. Bardzo wiele osób, które pracą nad sylwetką zajmuje się zawodowo zamieszcza w sieci autorskie zestawy ćwiczeń, z jakich korzystać możemy często nawet za darmo. Dodajmy, że nie każdy kto w Internecie nazywa się trenerem rzeczywiście ma odpowiednie kwalifikacje do tego. Decydując się na takie „gotowce” warto jest wiedzieć, które i jak często wykonywać. Zacznijmy w takim razie od początku, a mianowicie od ćwiczeń kardio, mających za zadanie pomóc nam spalić tkankę tłuszczową. Warto jest, aby pojawiały się one przy okazji każdego treningu, 3-4 razy w tygodniu i trwały minimum 20 minut. Co mamy na myśli mówiąc „kardio”? Tutaj jest tego naprawdę sporo: bieganie, basen albo jazda na rowerze. Każdy znajdzie formę, która najbardziej mu odpowiada! Kolejnym krokiem są aktywności siłowe. W domowych warunkach świetnie sprawdzą się: unoszenia nóg, plank, czyli „deska” czy standardowe brzuszki z wykorzystaniem piłki. Dobrym rozwiązaniem będzie zaopatrzenie się w gumy oporowe, które często jesteśmy w stanie kupić za 20-30 złotych, ponieważ zwiększają one poziom zaangażowania poszczególnych partii naszego ciała. Jeśli chodzimy na siłownię nie bójmy się odwiedzać sekcji siłowej, wystarczy tylko dostosować obciążenie do indywidualnych możliwości, aby móc cieszyć się fantastycznymi efektami! Wiele placówek oferuje pierwsze darmowe indywidualne zajęcia ze specjalistą, który chętnie tłumaczy w jaki sposób z czego korzystać i jakich efektów możemy się po tym spodziewać.
Nie zapomnij o diecie
Oczywiście, ćwiczenia są kwestią bardzo istotną, która odpowiada za wyrzeźbienie brzucha. Obowiązkowo tutaj musimy podkreślić, że satysfakcjonujących nas efektów nie będziemy w stanie osiągnąć bez dobrze dobranej diety! Na co koniecznie należy zwracać uwagę, konstruując nasz codzienny jadłospis? Bardzo istotnym jest, aby ograniczyć spożywanie węglowodanów. Wielu wydaje się, że wystarczy jedynie zrezygnować z jedzenia słodyczy i fast foodów, żeby w końcu dojść do wymarzonej sylwetki – jednak nie zdajemy sobie sprawy w jak wielu produktach kryją się zbędne kalorie, na przykład w postaci cukrów. Musimy również pamiętać o przyjmowaniu zbilansowanych posiłków, najlepiej pięć razy dziennie zgodnie z bieżącym zapotrzebowaniem kalorycznym. Najważniejszym składnikiem, który stanowi budulec mięśni jest białko. W przypadku pracy nad kaloryferem powinno znajdować się ono w niemal każdym naszym daniu i w tym przypadku należy dostarczać jego 2 gramy na kilogram masy ciała. Gdzie w takim razie go szukać? Cennym źródłem wskazanego budulca jest mięso, jak chociażby pierś kurczaka popularna w wielu dietach sporządzanych przez dietetyków czy ryby. Jednocześnie pamiętamy, że coraz bardziej docenianą jest w ostatnim czasie dieta roślinna – co w takiej sytuacji? Koniecznie w naszym codziennym menu nie może zabraknąć roślin strączkowych jak soczewica, quinoa oraz czarna fasola. Warto też zwrócić uwagę na produkty z dużą zawartością konkretnych zbóż. Niektórzy decydują się suplementować białko poprzez odżywki, jakich na rynku znajdziemy naprawdę dużo. Nie wszystkie są jednak takie same – tutaj przy wyborze dobrze jest kierować się składem. Najbardziej polecaną jest serwatkowa lub też hydrolizat białka – te wskazane są dla osób, które nie borykają się z reakcjami alergicznymi po wypiciu krowiego mleka. Musimy także wiedzieć, a w szczególności miłośnicy słodkich smaków, że specyfiki mające ekstra aromaty, przykładowo czekolady czy owocowe, posiadają jednocześnie barwniki oraz słodziki nierzadko dostarczające nam większą ilości pustych kalorii. Obowiązkowo należy dodać, że dieta mocno białkowa, w której spożywamy powyżej trzech jego gramów na kilogram masy powoduje poważne problemy zdrowotne, jak chociażby trwałe uszkodzenie nerek, dlatego niezbędne jest utrzymanie odpowiedniej proporcji pomiędzy wszystkimi składnikami odżywczymi, nawet w czasie pracy nad wymarzonym kaloryferem – a może nawet podkreślmy, że szczególnie wtedy. Wiele pań pomimo wypracowanej już sylwetki często zmaga się ze wzdęciami niszczącymi cały efekt, który przecież kosztował nas tyle poświęceń. Dlatego właśnie warto jest znać kilka trików, pozwalających nam zachować płaski brzuchu. Tutaj wskażmy picie jogurtów, regulujących naszą florę w jelitach wspierając jednocześnie procesy trawienne. Zaznaczmy, że dobrze jest zrezygnować na przykład z żucia gumy, która sprawia, że w naszym układzie pokarmowym pojawia się wzdymające brzuch powietrze. Podobnie działa woda i wszelkiego rodzaje napoje gazowane posiadające dwutlenek węgla. W naszej diecie koniecznie muszą znaleźć się też kiszonki, najlepiej oczywiście postawić jest tutaj na domowe wyroby jak ogórki czy kapusta, które również wspierają naturalną mikroflorę naszych jelit.
O czym jeszcze warto pomyśleć?
Musimy pamiętać, że każda z nas jest wyjątkowa na swój sposób – posiadamy inny bagaż doświadczeń, przeżycia czy pogląd na pewne kwestie. Często przez niektóre bardzo indywidualne uwarunkowania możemy mieć problem, aby na przysłowiową własną rękę osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Czy w takim razie pozostaje nam tylko się poddać i zrezygnować z walki o kaloryfer na brzuchu? Absolutnie nie. Warto w takiej sytuacji sięgnąć po radę osób bardziej doświadczonych – czasem wystarczy nam poznać kilka trików od koleżanki z treningów, która doszła do pożądanego przez nas efektu. Jednak rozwiązaniem, które koniecznie powinnyśmy wziąć pod uwagę, szczególnie jeśli dopiero zaczynamy naszą przygodę ze sportem, jest skorzystanie ze wsparcia trenera personalnego. Jest to bardzo dobre wyjście z różnych względów. Przede wszystkim dopasuje on zestaw ćwiczeń pod nasze możliwości, preferencje, stan zdrowia mając na uwadze oczywiście cel jaki chcemy osiągnąć. Jednocześnie jest to osoba, która w chwilach zwątpienia doda nam motywacji, co nierzadko jest powodem do rezygnacji z pracy nad marzeniami. Jaki jeszcze specjalista może wesprzeć, gdy chcemy wypracować wymarzony sześciopak na brzuchu? Zdecydowanie będzie to dietetyk, który naprowadzi na “drogę” prawidłowego żywienia. Pomoże nam zbudować nawyki związane z jedzeniem, których wdrożenie jest konieczne w sytuacji, gdy chcemy mieć smukłą sylwetkę. Pamiętajmy, że nawet najbardziej wymagające treningi nie przyniosą nam pożądanych efektów, jeśli nie zadbamy właśnie o nasz sposób odżywiania się. Co ważne, dieta to nie katorga, ponieważ prawdziwy profesjonalista ułoży jadłospis zgodnie z naszymi upodobaniami, a także biorąc pod uwagę ewentualne alergie pokarmowe. Jak długo może zająć nam wyrzeźbienie kaloryfera? Wszystko zależne jest od naszej sylwetki, częstotliwości treningów czy dotychczasowego poziomu aktywności – często nawet po miesiącu jesteśmy w stanie zauważyć pierwsze rezultaty!
Kaloryfer na brzuchu kobiety jest naprawdę sexy. Nie tylko świetnie się prezentuje, lecz jednocześnie jest oznaką samozawzięcia oraz wytrwałości w dążeniu do wyznaczonego sobie celu. Podkreślmy jednak, że wygląd nie jest najważniejszy! Wszystko co robimy, żeby osiągnąć wymarzoną sylwetkę robimy dla siebie – aby poprawić swoje samopoczucie czy też swój stan zdrowia. Nie podejmujmy żadnych działań za wszelką cenę, dajmy sobie czas, ponieważ u każdej efekty będą pojawiać się w innym okresie. Co ważne, każdy cel powinien być tylko i wyłącznie nasz – nie decydujmy się na nic, żeby sprostać czyjejś wizji świata czy spróbować się spodobać. Pamiętajmy, że przecież wszystkie jesteśmy piękne i jedyne w swoim rodzaju!
Artykuł powstał przy współpracy z berens.pl