Ostatnie badania wskazują, że coraz więcej dzieci cierpi na alergię pokarmową. Przypadłość tę stwierdzono u ok. 8-10% dzieci i ok. 3% dorosłych. Alergia może dotyczyć jednego rodzaju pokarmu (np. białka mleka) lub wielu jednocześnie (np. mleko, ryby, jaja). Jakie są przyczyny alergii pokarmowej? Czy matka karmiąca niemowlę ma wpływ na pojawienie się tego uciążliwego problemu?
Rozwój alergii pokarmowej zależy zarówno od czynników dziedzicznych (atopia) jak i środowiskowych. Oczywiście, występowanie w rodzinie chorób alergicznych zwiększa prawdopodobieństwo, że dolegliwości te pojawią się u niemowlaka. Zależność tę przedstawił Kjellman.
Częstość występowania alergii (atopii) u dziecka w zależności od występowania chorób alergicznych w rodzinie wg Kjellmana
Choroby alergiczne w rodzinie: Częstość alergii u dziecka
- Brak: 12,5%
- Jedno z rodziców: 19,8%
- Oboje rodzice: 42,9%
- Oboje rodzice (ten sam typ schorzenia): 72,2%
- Jedno z rodzeństwa: 32,2%
Jednym z czynników środowiskowych mogących powodować alergie pokarmowe jest karmienie niemowlęcia mlekiem krowim od urodzenia. Innymi przyczynami mogą być:
- aburzenia „bariery jelitowej” – wtórne uszkodzenia błony śluzowej jelita przy powtarzających się infekcjach przewodu pokarmowego (m.in. biegunkach wirusowych i bakteryjnych),
- zaburzenia odporności komórkowej i humoralnej (np. w związku z niedoborem IgA – immunoglobulin typu A),
- nieprawidłowa motoryka przewodu pokarmowego lub zaburzenia wydzielania soków trawiennych.
Karmienie piersią niemowlaka nie jest bez znaczenia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca karmienie wyłącznie naturalnym mlekiem matki niemowląt do 6 miesiąca życia, a potem stopniowe wprowadzanie innych pokarmów (wciąż uzupełnianych mlekiem matki) aż do 1 roku życia. W ten sposób dostarczamy maluszkowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych w odpowiednich proporcjach i ilościach, co umożliwi jego prawidłowy rozwój. Obecne w mleku matki białka są pełnowartościowe – zawierają wszystkie, niezbędne do prawidłowego rozwoju niemowlęcia, aminokwasy. Białka serwatkowe ułatwiają maluszkowi trawienie i są wykorzystywane w 100% przez organizm dziecka.
W mleku kobiecym nie ma najbardziej uczulających białek (np. β-laktoglobulina w mleku kobiecym nie występuje w ogóle), które znajdują się w mleku krowim (w tym przypadku aż 9%). Matkę karmiąca również powinna zrezygnować ze spożycia mleka krowiego i jego przetworów, ponieważ zawarte w nim białka przedostają się z jelita matki do pokarmu.
Zdarza się, że alergeny (kazeina, β-laktoglobulina) występują także w mleku kobiecym (ich obecność stwierdzono u 2,7% kobiet bez alergii i u 20% kobiet z alergią). To najczęstsza przyczyna występowania objawów alergii u niemowląt karmionych piersią mamy (częściej w rodzinach obciążonych chorobami alergicznymi). W tej sytuacji należy wykluczyć z diety matki mleko krowie oraz jego przetwory a także wołowinę i cielęcinę.
Dotychczas nie udało się stworzyć mleka zastępczego, które byłoby identyczne z mlekiem matki i w pełni wartościowe. Niestety, w sytuacjach, niezależnych od kobiety, w których naturalne karmienie nie jest możliwe (np.: czynna gruźlica, ostra niewydolność krążenia, ropień piersi) jest karmienie malca mlekiem sztucznym jest nieuniknione.
Karmienie piersią to najlepszy wybór, aby uchronić dziecko przed wieloma chorobami wieku dorosłego m.in. zakażeniem dróg oddechowych, posocznicą, zakażeniem układu moczowego czy zapaleniem ucha środkowego. Badania potwierdzają również że karmienie piersią zmniejsza ryzyko występowania chorób alergicznych.
Tekst: Anna Jelonek