Produkcja energii słonecznej jest w Niemczech tak duża, jak nigdy. Co więcej, konsumenci odkryli, jak poradzić sobie z największą bolączką fotowoltaiki – nadwyżkami i niedoborami prądu.
Liczby nie kłamią. Z danych firmy konsultingowej Boston Consulting Group wynika, że w 2015 roku wartość europejskiego rynku urządzeń służących do magazynowania prądu będzie wart 2 mld euro. Pięć lat później jego wartość wzrośnie do 5 mld euro. Większość systemów tego rodzaju, bo aż 60 proc., kupią Niemcy. Nic dziwnego – fotowoltaika to jeden z ich nowych koników.
Jak podaje niemiecki tygodnik gospodarczy, Wirtschafts Woche, w czerwic 2013 roku padł rekord w produkcji energii słonecznej. Łączna moc uzyskanego w ten sposób prądu sięgnęła 4,3 TWh, o 0,2 TWh więcej niż w ostatnim rekordowym miesiącu – maju 2012 r.
Szczególnie wart uwagi jest 16 czerwca. Tego dnia fotowoltaika oraz systemy energii wiatrowej wyprodukowały łącznie 30 tys. MW energii elektrycznej. To więcej niż potrzebują wszystkie niemieckie fabryki i gospodarstwa domowe.
Do niedawna nadprodukcja energii w czasie słonecznych dni i jej zbyt niski poziom kiedy indziej był poważnym problemem, który dla wielu osób dyskwalifikował fotowoltaikę. Teraz jednak pojawiły się rozwiązania, które przynajmniej częściową, pozwalają sobie z tym poradzić.
Prądu na trzy godziny (dla rodziny)
Zasada jest prosta: prąd wytworzony przez panele słoneczne wykorzystywany jest do zasilania domowych urządzeń elektrycznych. To, co zostanie, jest przekazywane do specjalnych baterii znajdujących się w piwnicy. Tam prąd jest magazynowany, trochę tak, jak magazynowany jest w samochodowym akumulatorze.
Jak dotąd udało się opracować baterie, które pokrywają zapotrzebowanie czteroosobowej rodziny na około trzy godziny. Mało? Być może, ale niemieccy użytkownicy solarów wydają się być zachwyceni. Co pozwala mieć nadzieję, że technologia będzie się rozwijać.
Więcej słońca, niższe ceny
Warto dodać, że systemy magazynowania energii solarnej nie są tanie. W najprostszej wersji trzeba zapłacić 1,5 tys. euro za zestaw. Analitycy cytowani przez Wirtschafts Woche uważają jednak, że już wkrótce ceny spadną do tysiąca euro za zestaw.
Ale uwaga: od maja 2013 roku niemiecki rząd dotuje takie urządzenia. Kupujący mogą liczyć na zwrot jednej trzeciej kosztów instalacji. Szacunkowy koszt systemu, który pozwoliłby przetrzymać energię dla całej rodziny w ilościach jej potrzebnych (czyli około 7 kW) to 13,8 tys. euro. W przeliczeniu na 1 kWh daje to cenę 0,276 euro. Łącznie z kosztami instalacji fotowoltaicznej koszt wyprodukowania własnym sumptem 1 kWh energii elektrycznej wynosi w Niemczech 0,36 euro. Dla porównania, taka sama ilość energii z sieci kosztuje około 0,25 euro.
To jednak średnia. Koszt produkcji w konkretnym przypadku może być inne. Wiele zależy od lokalizacji i sprawności urządzeń. Przykładowo, w Bawarii produkcja jest przeciętnie nawet o 75 proc. wyższa. Co przekłada się na niższe ceny produkcji prądu i poprawę opłacalności instalacji fotowoltaicznej.
info. i foto.: materiały prasowe