Niedawny wspólny występ Chestera Benningtona, wokalisty Linkin Park, z zespołem Stone Temple Pilots w charakterze frontmana, wzbudził – co zrozumiałe – wielkie zainteresowanie fanów na całym świecie.
Co ważniejsze, nie było to jednorazowe przedsięwzięcie. Chester oficjalnie został wokalistą Stone Temple Pilots!
Fani Linkin Park nie mają powodów do obaw. Chester nie zostawił tej formacji, będzie po prostu równolegle działał w obu zespołach. „Kocham STP odkąd skończyłem 13 lat. Mieli na mnie ogromny wpływ” – zapewnia Bennington. „Gdy pojawiła się okazja, by zrobić coś z nimi, od razu z niej skorzystałem. Moi przyjaciele z Linkin Park bardzo wspierają mnie w tym przedsięwzięciu”.
Oświadczenie wokalisty jest pokłosiem wspólnego 40-minutowego występu ze Stone Temple Pilots z 18 maja 2013, podczas organizowanego przez rozgłośnię KROQ „Weenie Roast”. Krótko potem do sieci trafił wspólny utwór Chestera i STP „Out Of Time”, zaprezentowany także w trakcie wspomnianej imprezy. Spotkał się z ogromnym zainteresowaniem mediów oraz fanów.
Muzycy Stone Temple Pilots nie kryją, że wokalista Linkin Park był u nich pierwszy na liście frontmanów, którzy mieli zastąpić wyrzuconego z STP w lutym 2013 Scotta Weilanda.
„On ma wyjątkowy głos, którym zachwycamy się od lat” – mówi gitarzysta Dean DeLeo. „Zdawaliśmy sobie sprawę, że dla Chestera priorytetem zawsze będzie Linkin Park, ale pomyśleliśmy też, że warto spróbować zrobić coś wspólnie. Udało nam się znaleźć czas na nagranie piosenki i jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatu”.
Chester z kolei dodaje: „Do niedawna nie byliśmy w stanie zaplanować trasy, ponieważ nie mogliśmy zdradzić nic o naszej współpracy. Teraz karty zostały odkryte. Planujemy robić więcej muzyki, grać kolejne koncerty i po prostu, dobrze się bawić”.
Pozostaje tylko czekać na dalsze efekty tej niesamowitej kolaboracji.
info. i foto.: Warner Music Poland