Dieta cytrynowa opiera się o spożywaniu dużej ilości naturalnego soku z cytryny. Jeśli nie jesteśmy w stanie wypić go w podstawowej postaci, możemy rozcieńczyć go wodą i dodać łyżeczkę miodu. W żadnym wypadku nie może oczywiście używać tradycyjnego cukru. Sok z cytryny należy pić pół godziny przed posiłkiem lub po posiłku, kilka razy dziennie (od 3 do 5 razy). Co ciekawe dieta cytrynowa nie wymaga od nas wyrzeczeń jeśli chodzi o menu. Jedyne zalecenie jest takie, że powinniśmy, o ile to możliwe, jeść jak najwięcej produktów nieprzetworzonych.
Podczas stosowania diety cytrynowej w wariancie profilaktycznym w ciągu 10 dni powinniśmy spożyć 30 cytryn według następującego schematu:
- dni 1 i 10 – 1 cytryna
- dni 2 i 9 – 2 cytryny
- dni 3 i 8 – 3 cytryny
- dni 4 i 7 – 4 cytryny
- dni 5 i 6 – 5 cytryn
Zza oceanu przywędrowała do nas inna wersja diety cytrynowej – lemon detox diet. Za jej sprawą Beyonce miała ponoć schudnąć kilkanaście kilogramów do roli w filmie. W jej ślady poszło oczywiście bardzo wiele aktorek i gwiazd estrady. Jest to jednak zdecydowanie bardziej rygorystyczna kuracja, niż podstawowa dieta cytrynowa. Zakłada ona bowiem, w swej najbardziej radykalnej formie, że przez 12 dni nie spożywamy niczego poza specjalnie przygotowanym koktajlem (minimum 2,5 litra dziennie), który składa się z soku z połowy cytryny, dwóch łyżek syropu klonowego, niepełnej szklanki wody mineralnej, pieprzu cayenne oraz liści mięty oraz plastrów limonki. Warto pamiętać, że dieta cytrynowa znana jest w Polsce dzięki Michałowi Tombakowi, którego kompetencje naukowe są często kwestionowane. W internecie możemy znaleźć liczne informacje na temat tego, że swoją karierę rozpoczynał w Rosji jako hipnotyzer i parapsycholog, a jego wykształcenie jest wątpliwe. Jeśli chodzi o lemon detox diet, to nie jest ona poparta żadnymi sensownymi badaniami. To, że podobno była stosowana przez Beyonce, nie powinno być dla nas ostatecznym argumentem za jej wykorzystaniem.