Stylowe i umieszczone w starannie dobranym punkcie wnętrza płótno może radykalnie odmienić wygląd każdego wnętrza. Problem w tym, że wybór zarówno odpowiedniego obrazu, jak i miejsca, w którym ma on zostać zawieszony, bywa niełatwym, skomplikowanym zadaniem.
Aby je Wam ułatwić, zwróciliśmy się z prośbą o pomoc do projektantki wnętrz z firmy myloview. Zapytaliśmy ją o kilka najciekawszych rad i wskazówek na temat tego, w jaki sposób wybierać modne obrazy do salonu i gdzie je umieścić, aby robiły możliwie jak największe (i jak najlepsze!) wrażenie.
Kupuj tylko to, co Ci się podoba
Jednym z największych i zarazem najczęstszych błędów, jakie popełniają moi klienci, jest wybieranie obrazów wyłącznie ze względu na to, co w danym okresie jest modne i popularne – tłumaczy specjalistka z myloview. – A to wyjątkowo zła strategia, ponieważ nie dość, że dane płótno bardzo szybko zacznie wyglądać na przestarzałe, to jeszcze nigdy nie będzie miało tego osobistego, intymnego charakteru, do którego dążymy, dekorując wnętrza.
Kiedy kupujesz obrazy, zadbaj o to, aby były one wyrazem Twojego, a nie cudzego gustu. Oczywiście, trendy są pociągające i bardzo ciekawe, ale z samej swojej natury są także przemijające. A jeżeli coś nie jest już modne i tak naprawdę nie podoba Ci się jakoś szczególnie, to… po co właściwie jest? Jeśli nie masz ochoty co sezon odświeżać swojego salonu, najlepiej będzie, jeżeli przy jego urządzaniu będziesz kierować się przede wszystkim własnymi upodobaniami.
Nie próbuj dopasować obrazów do wnętrza
Jak to nie dopasowywać obrazów do wnętrza? Czy to nie właśnie o tym jest cały ten tekst? Pewnie, ale to zależy, co kryje się pod pojęciem „dopasowywać”…
Nie ma nic gorszego niż wnętrze, w którym wszystko wygląda, jakby było z jednego kompletu – ostrzega dekoratorka z firmy myloview. – Nie tylko sprawia to nienaturalne, trochę dziwne wrażenie, ale też po prostu wygląda źle. Dlatego, zamiast myśleć o obrazach w kategoriach tego, co „pasuje” do wnętrza, znacznie lepiej będzie spojrzeć na nie z perspektywy tego, co ma to wnętrze dopełnić i podkreślić. Przecież nie po to wybiera się piękne płótno, żeby wtopiło się w tło, prawda? Nie bójmy się kontrastów!
Inwestuj w obraz, inwestuj w ramę
Choć od jakiegoś czasu całkiem popularne jest zawieszanie na ścianach mieszkań obrazów bez ram, w formie „gołego” płótna, chyba wszyscy możemy się zgodzić co do tego, że znacznie bardziej elegancko wyglądają one wówczas, gdy są starannie oprawione. Nawet najbardziej nowoczesne obrazy na ścianę do salonu zyskają wiele uroku, gdy otoczy je skrupulatnie dobrana rama.
https://myloview.pl/fototapety/wg-wnetrz/salon/
Lubię myśleć o ramce obrazu jako o czymś, co stanowi łącznik między płótnem a pozostałymi elementami wystroju wnętrza – mówi specjalistka z firmy myloview. – Zawsze dobieram ramkę tak, aby nie tylko podkreślała walory obrazu, ale by w jakiś sposób korespondowała z otoczeniem, na przykład poprzez kolor nawiązujący do barwy mebli albo odpowiedni styl czy nawet kształt. Nie chodzi o to, aby wszystko do siebie „pasowało”, tylko raczej o to, żeby podkreślić, że wnętrze jest spójną, przemyślaną kompozycją, a nie tylko szeregiem rzeczy zebranych w jednym miejscu. A poza tym obrazy do salonu w ramie po prostu wyglądają lepiej…
Coś starego i coś nowego, czyli nowoczesne obrazy do salonu w starym stylu (i odwrotnie)
Połączenie klasycznych, być może nawet nieco staroświeckich motywów obrazów z bardzo nowoczesnym, minimalistycznym wnętrzem może sprawić, że aranżacja nabierze wyjątkowo interesującego charakteru.
Nie ma nic złego w harmonijnych, jednolitych aranżacjach – mówi dekoratorka z firmy myloview. – Po prostu przemieszanie ich wygląda naprawdę ciekawie. To jedna z tych sytuacji, w których jakość całości ma wartość wyższą niż zwykła suma poszczególnych elementów kompozycji! A najlepsze jest to, że wcale nie musisz uciekać się do naprawdę eklektycznej mieszanki: wystarczy, że wykorzystasz jeden duży „kontrastowy” obraz, a wnętrze od razu zyska świeżość i polot.
https://myloview.pl/fototapeta-abstrakcyjny-obraz-olejny-ilustracji-nr-410FEA6
Nie ukrywaj swojego obrazu
W Internecie i wnętrzarskich czasopismach znajdziesz całe mnóstwo – nierzadko bardzo szczegółowych – porad odnośnie do tego gdzie, na jakiej wysokości i w jakim zagęszczeniu powinny wisieć obrazy. I tego rodzaju wskazówki bywają przydatne, owszem, ale tak naprawdę wszystkie mogą zostać streszczone w jednym, prostym zdaniu…
Obrazy należy zawieszać tam, gdzie dobrze je widać – podsumowuje specjalistka z firmy myloview – Tylko tyle i aż tyle. Oczywiście istnieją miejsca, które nadają się do tego celu lepiej niż inne, takie jak na przykład przestrzeń nad kanapą, ale tak naprawdę nie można powiedzieć, że jakiś punkt salonu jest tutaj „nieodpowiedni”. Jeśli tylko płótno może wisieć mniej więcej na wysokości wzroku, wszystko jest w porządku!
Dekorowanie salonu obrazami to niezwykle satysfakcjonujące zajęcie – warto zrobić to tak, aby efekt cieszył przez długie lata! Mamy nadzieję, że wśród naszych porad znaleźliście inspiracje, które będziecie chcieli zastosować we własnych mieszkaniach.