Pewnie niejeden z dorosłych marzył o nim w dzieciństwie, budując na podwórku szałas z gałęzi albo tworząc na środku pokoju zamek z krzeseł i koców. Choć czasy się zmieniły, miłość dzieciaków do domków przetrwała.
Mówi się, że kiedyś rodzice nie potrafili przywołać świetnie bawiących się na działce czy w ogrodzie dzieci do domu, a dziś odwrotnie – trudno jest pociechy, przyklejone do smartfonów i telewizorów, przekonać do wyjścia na zewnątrz. Tymczasem świeże powietrze i dużo ruchu są niezbędne do prawidłowego rozwoju młodego człowieka.
Zachętą do spędzania czasu w ogrodzie czy na działce będzie na przykład… drewniany domek – od pokoleń obiekt dziecięcych marzeń. Jego ogromną zaletą jest to, że można w nim przebywać niezależenie od pogody, gdyż zadaszenie ochroni zarówno przed deszczem, jak i zbyt mocnymi promieniami słońca.
Do wyboru mamy domki bez platformy, które świetnie nadają się nawet dla najmłodszych dzieci. Są nisko posadowione, więc nie trzeba się obawiać, że maluch spadnie wspinając się po drabinkach czy schodkach. Dla nieco starszych pociech szczególnie atrakcyjne okażą się modele z pięterkami, drabinkami, antresolami, ślizgami. Jedne i drugie konstrukcje rozwijają wyobraźnię, a jednocześnie zmuszają do doskonalenia sprawności ruchowej.
Domek „Malwinka” ma dwa okna, dzielone drzwi, które są otwierane górą i dołem, a także ławkę i zadaszony taras. To idealne miejsce na wcielanie się w najróżniejsze role naśladujące świat dorosłych. Można sprzątać, podlewać kwiaty, przyjmować koleżanki albo zwyczajnie poczytać książkę czy zagrać w ulubioną grę. Wiecie, jaką frajdą będzie zjedzenie posiłku we własnym domku? Największy niejadek skusi się tu na kanapkę.
„Amelia” to już niemal miniatura prawdziwego, piętrowego domu. Niewątpliwą atrakcją, która zwróci uwagę małego użytkownika, jest wewnętrzna antresola o powierzchni 1,38 m kw. Prowadzą na nią drewniane schodki. Duża przestrzeń wewnątrz domu, wynosząca aż 4,12 m kw., pozwala na to, by świetnie się tu bawiły nieco starsze dzieciaki. Cztery okna z okiennicami wpuszczają do środka sporo światła. W trzech doniczkach młoda gospodyni czy gospodarz zasadzi swoje roślinki, by je codziennie pielęgnować, a zarazem obserwować.
„Hubert” to domek na platformach – pierwsza, z tarasem, posadowiona jest na wysokości 62 cm, a druga na 122 cm. Do domku wchodzi się po drabinkach, a wydostaje z niego ślizgiem. Pod wyższą z platform znajduje się miejsce na piaskownicę dla młodszych dzieci. Piętrowa konstrukcja, która przywołuje skojarzenia z domkami na drzewie z powieści przygodowych, sprawdzi się w roli rakiety kosmicznej, wieży, punktu do obserwacji terenu przez lornetkę. Stanie się również doskonałą kryjówką, w której dziecko zaszyje się, gdy będzie chciało coś przemyśleć, uspokoić się, odpocząć.
Wszystkie prezentowane domki firmy 4iQ można dowolnie pomalować i wyposażyć. Zostały wykonane z certyfikowanego drewna sosnowego, impregnowanego w komorach ciśnieniowych bezpiecznym dla dzieci, bezchromowym preparatem, który gwarantuje trwałość i odporność na owady niszczące drewno.
Montaż jest ułatwiony dzięki modułowej budowie. Konstrukcję należy ustawić na stabilnym podłożu, w bezpiecznym, około dwumetrowym odstępie od budynków, gałęzi drzew, kabli.
Prezentowane domki i ślizgi posiadają wszelkie niezbędne certyfikaty bezpieczeństwa dopuszczające do użytkowania przez dzieci
Materiały prasowe 4iQ, www.4iq.com.pl