Eko nie zawsze jest zdrowe

Polub nas na Facebooku

organic_bg

Produkty higieniczne
Robiąc zakupy coraz częściej sięgamy po ekologiczne towary. Używane przez nas środki czystości, zawierają silnie działające składniki chemiczne (fosforany, substancje ropopochodne), mogą nam szkodzić – i to na dwa sposoby. Po pierwsze − przyczyniają się do rozwoju m.in. alergii, chorób skórnych dostając się przez skórę albo drogi oddechowe do organizmu. Po drugie − związki chemiczne zawarte w środkach czystości zanieczyszczają środowisko (czyli ziemię, wodę oraz powietrze), a stamtąd przenikają do żywności. Warto jednak ograniczyć ich stosowanie, bo szkodliwe substancje kumulują się więc w naszych organizmach.
W sklepach szukajmy preparatów biologicznych, które nie zawierają szkodliwych substancji. Na ich opakowaniach znajdziemy certyfikaty Eco- Garantie albo EcoControl.

Ubrania
Wiele osób kupuje ubrania opatrzone metką „eko”. Tymczasem takie oznaczenie informuje nas jedynie o tym, że ubranie zostało uszyte z tzw. ekologicznej albo organicznej tkaniny, którą najczęściej jest bawełna. Jednak dla naszego zdrowia to nie pochodzenie danego materiału jest najważniejsze. Środki stosowane przy produkcji ubrań to często toksyczne substancje służące do farbowania tkaniny. W przypadku ubrań nie istnieją żadne unijne regulacje dotyczące warunków, jakie muszą spełniać opatrzone nimi tekstylia. Należy kupować ubrania z certyfikatem GOTS (Global Organic Textile Standard). Kupując opatrzone nimi produkty, możemy być pewni pochodzenia materiału i tego, że środki chemiczne stosowane przy produkcji ubrania nie były toksyczne.

Kosmetyki
Kupując kosmetyki często sugerujemy się napisem „eko”, „bio” albo „organic”? Jeśli używamy ich z nadzieją, że nie wywołają uczuleń, będziemy zawiedzione. Kto ma alergię np. na macierzankę, używając kosmetyku zawierającego wyciąg z tej rośliny, zareaguje na niego uczuleniem. Bez względu na to, czy macierzanka będzie pochodziła z kontrolowanych ekoupraw, czy też nie.

Zachowajmy wyjątkową ostrożność kupując produkty reklamowane jako te, które nie zawierają szkodliwych chemicznych dodatków. Wszystkie kosmetyki dopuszczone do sprzedaży muszą być bezpieczne dla zdrowia. Złą sławę mają na przykład parabeny, czyli estry kwasu parahydroksybenzoesowego. Są to działające przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie konserwanty.

Produkty spożywcze
W jedzeniu, które kupujemy w sklepach, zawierają związki chemiczne, które wchłaniamy także z wielu innych źródeł, warto jak sięgać po produkty eko, które ich nie zawierają. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystko, co opisane jest jako „zdrową żywność”, naprawdę pochodzi z upraw, na których nie używano nawozów sztucznych i chemicznych środków ochrony roślin. Jak więc dobrze wybrać? Ekologiczne warzywa i owoce posiadają certyfikaty − m.in.: Agrobiotest, Bioekspert, Biocert, Ekogwarancja PTRE, Cobico. Natomiast przy wyborze paczkowanej ekologicznej żywności wyprodukowanej na terenie UE musi znajdować się logo „ekoliścia”, czyli rysunek zielonego liścia z białymi gwiazdkami.

Warto pamiętać, że szkodliwe substancje dostają się do jedzenia na różnych etapach produkcji. Może mieć to miejsce przy uprawie czy hodowli, ale także podczas konserwowania. Robiąc zakupy, unikajmy szkodliwych konserwantów, takich jak benzoesany E 210-E 219, siarczynany E 220-E 228 i glutaminiany E 620-E 625.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułWigilia light
Następny artykułŚwiąteczne pokusy bez konsekwencji