Szczupła sylwetka to marzenie i cel niejednej kobiety, tymczasem wystarczy włączyć energetyczną muzykę lub wybrać się na zajęcia taneczne do klubu fitness, by zobaczyć jak szybko i łatwo stracić zbędne kilogramy w rytm ulubionych przebojów.
Szczupła sylwetka to marzenie i cel niejednej kobiety, tymczasem wystarczy włączyć energetyczną muzykę lub wybrać się na zajęcia taneczne do klubu fitness, by zobaczyć jak szybko i łatwo stracić zbędne kilogramy w rytm ulubionych przebojów
Odchudzanie na parkiecie
Morderczy trening na siłowni to nie dla Ciebie? Zajęcia fitness też z trudnością aktywizują twoją formę? Pomyśl o zajęciach tanecznych. Zumba, salsa, samba, cha-cha czy mambo – latynoskie rytmy najszybciej i najskuteczniej rozprawiają się z wałeczkami, niezgrabną sylwetką, bólem kręgosłupa i ogólnych zniechęceniem.
Latynoski taniec = smukła sylwetka
Nie wierzysz? Popatrz na latynoskie tancerki. Gracja z jaką się poruszają, subtelne, seksowne energetyczne ruchy w tańcu eksponują każdy mięsień i każdy dokładnie wykonany krok, które w tańcu tworzą wyjątkową harmonię.
Poczuj w sobie salsę
Mówi się, że mieszkańcy Ameryki Południowej oraz krajów hiszpańskojęzycznych z racji swojego temperamentu rodzą się z salsą we krwi. My zaś Europejczycy musimy trenować, ćwiczyć kroki i otwierać się na swobodę ruchu. To prawda. Okazuje się jednak, że słuchając wspaniałych latynoskich utworów i wsłuchując się w swoje ciało, nogi same zaczynają tańczyć, a dzięki kolejnym lekcjom jesteśmy w stanie uwolnić pokłady drzemiącej energii radości, pozbyć się stresu i wreszcie gubić zbędne kilogramy
Każdy z nas może jednak odkryć salsę w sobie i otworzyć się na jej wyjątkową moc. A warto bo podczas tańca można nie tylko dobrze się bawić, ale także spalić od 400 do 500 kcal! Kolejnym plusem tego tańca jest sposób w jaki rzeźbi ciało. Podczas treningu pracują prawie wszystkie partie mięśni nóg, ramion, brzucha, a także niektóre mięśnie kręgosłupa dzięki czemu po intensywnym treningu tanecznym nasze ciało czuje się przyjemnie rozluźnione i naładowane energią. Salsa wzmacnia i kształtuje mięśnie pośladków oraz łydek i ud. Doskonale wyrabia kondycję i sprawia, że po prostu trudno się jej oprzeć!
Samba
To prawdziwy trening cardio dla całego organizmu, pracują ramiona, mięśnie brzucha, pośladki, łydki, uda…a przede wszystkim biodra.Chcesz zacząć spalać kalorie w rytmie samby nie musisz jechać na karnawał do Rio, wystarczy, że sprawdzisz ofertę szkoły tańca w Twojej okolicy i wybierzesz kurs podstawowy. Tancerze samby twierdzą, że samba jest pochwałą miłości, kochanką i symbolem płodności, dlatego, ruchy tancerzy są tak seksowne i przepełnione naturalnym żywiołem, jakim jest namiętność. Już podczas pierwszych kroków przekonasz się jak pracuje Twoje ciało i poczujesz radość, którą wyzwala każdy ruch. Samba dodaje pewności siebie i pomaga zwłaszcza kobietom obudzić drzemiącą w nich kobiecość. Podczas tańca możesz spalić nawet 400 kcal!!
Rumba, cha-cha, mambo
Te tańce z pewnością ucieszą osoby, które nie potrafią odnaleźć się w gorących klimatach samby lub salsy. Nieco bardziej spokojniejsza, cha-cha, rumba lub mambo to także naturalne spalacze tłuszczu, przy których z pewnością rozruszasz całe ciało i uaktywnisz biodra. To właśnie one wraz z nogami najintensywniej pracują w tych trzech tańcach, wspaniale nadając sylwetce smukłą i naturalnie wysportowaną sylwetkę. A co z kaloriami? Oczywiście od 400 do 500 mniej przy treningu trwającym ponad godzinę. Aż chce się tańczyć!
info.: fit.pl