Czy pamiętacie zabawy na podwórku z naszego dzieciństwa? Chłopcy wówczas grali w piłkę nożną na boisku, a dziewczynki skakały w gumę i kręciły hula hop.
Trening z hula hop, nazywany w USA hoopnotica wraca do łask. Ćwiczenia z kołem hula hop pomagają zadbać o smukłą talię. Kręcenie kołem nie jest męczące, lecz trochę monotonne. W Ameryce połączono go z tańcem. Ćwiczenia te nie tylko modelują sylwetkę (głównie mięśnie brzucha i pośladków), ale także poprawiają kondycję. Zabawa, jakiej dostarczają treningi, sprawia, że są one zalecane także kobietom w ciąży.
Systematyczne kręcenie hula hop doskonale wpływa na modelowanie talii, ponieważ uruchamia pracę wszystkich mięśni brzucha. Ponadto wzmacnia mięśnie kręgosłupa i kształtuje postawę, a im bardziej ugniemy nogi w stawach kolanowych w czasie ćwiczenia tym intensywniej pracują nasze pośladki. Hula hop nie tylko wzmacnia mięśni brzucha, kręgosłupa i pośladków, ale również ramion. Kręcąc hula hop w talii możesz jednocześnie trzymać w dłoniach ciężarki lub… po prostu można kręcić hula hop na ramionach.
Warto pamiętać, że trening z hula hop wyzwala endorfiny, a godzinny trening hula hop to nawet 500 spalonych kalorii! By osiągnąć efekt, na ćwiczenia należy poświęcić 30 minut dziennie. 15 minut kołem kręci się w jedną stronę, 15 minut w drugą.
Gdy już opanujemy ćwiczenia ze standardowym hula hop, warto spróbować swoich sił z cięższym kołem, które posiada tzw. masujące wypustki lub też trenować z obręczą o mniejszym obwodzie.
