Trądzik to choroba uciążliwa i często występująca. Borykają się z nią zarówno osoby młode, jak i dojrzałe.
W leczeniu pomogą nam profesjonalne metody. Należą do nich zabiegi w gabinetach kosmetycznych, takie jak przełomowy Zabieg normalizujący od Clareny.
W drugiej części cyklu Clareny na temat trądziku przedstawiamy innowacyjny Zabieg normalizujący.
W końcu jesień to idealny moment na zaawansowane zabiegi w salonach kosmetycznych. Mniejsza ekspozycja na promienie UV sprawia, że skóra poddana zabiegowi jest w mniejszym stopniu narażona na podrażnienia czy przebarwienia. Dotyczy to także skóry wymagającej – trądzikowej.
Zabieg normalizujący:
Krok 1: demakijaż,
Krok 2: peeling,
Krok 3: maska normalizująca,
Krok 4: serum normalizujące,
Krok 5: maska matująca,
Krok 6: krem normalizujący.
Na czym to polega?
Leczenie trądziku to proces złożony i wieloetapowy. Polega przede wszystkim na właściwej redukcji nadmiernego rogowacenia skóry. Na terapię składa się też ograniczenie populacji występujących na skórze bakterii oraz wyciszenie stanów zapalnych. Aby leczenie przyniosło pożądany skutek i widoczne efekty do terapii warto włączyć profesjonalne zabiegi w gabinetach kosmetycznych.
– Jesień to doskonała pora na zabiegi u kosmetyczki. W przypadku skóry problematycznej polecamy Zabieg normalizujący, który dzięki kilkuetapowemu przygotowaniu, precyzyjnemu wykonaniu i wsparciu preparatami z przełomowym składnikiem aktywnym, jakim jest Sytenol®A, zredukuje uciążliwe zmiany skórne – mówi Małgorzata Pindur, główny specjalista ds. wdrożeń marki Clarena.
Normalizacja krok po kroku
Nowy zabieg Clareny – oczyszczanie i normalizowanie cery ze zmianami – można wykonywać o każdej porze roku. Na jego wykonanie składa się kilka czynności. Pierwszą z nich jest dokładny demakijaż. Do wykonania tego typu czynności rekomenduje się użycie delikatnego Perfect Eye Cleanser, który nie podrażni okolicy oka, a także Max Matt Gel z nowej linii Max Dermasebum Line, który doskonale oczyszcza i normalizuje pracę gruczołów łojowych.
Krok drugi to peeling. Clarena zaleca do niego użycie AHA Forte Peeling z kwasami owocowymi lub, zamiennie, peelingu kawitacyjnego z wykorzystaniem fal ultradźwiękowych.
Krok trzeci to nałożenie maski normalizującej Max Balance Mask, która głęboko oczyszcza tłustą cerę trądzikową.
W kroku czwartym kosmetyczka aplikuje serum normalizujące – Max Sebum Control Serum, następnie używa maski matującej. Na samym końcu zabiegu, aplikuje krem normalizujący – Max Sebum Control Cream.
Przełomowe substancje
W Zabiegu normalizującym, w którym używane są produkty z nowej linii Max Dermasebum Line, oprócz innowacyjnego Sytenolu®A, który posiada zarówno serum jak i krem normalizujący, znajdziemy szereg substancji wspomagających. Należy do nich, przede wszystkim, Pore Reductyl.
Ten wyciąg z grzyba z rodziny hub, który zawarty jest zarówno w żelu matującym, masce, serum i kremie normalizującym, wykazuje silne właściwości ściągające, zwężające pory i matujące. Dodatkowo, absorbuje nadmiar sebum i nawilża. Pore Reductyl redukuje wielkość porów o 13% już po kwadransie od aplikacji. W produktach, takich jak tonik i serum zawarty jest także ekstrakt z wierzbówki kiprzycy. Ten bogaty w witaminę C indiański składnik kojący wykazuje działanie przeciwzapalne, łagodzące i redukujące wzmożone wydzielanie sebum, co jest kluczowe w profilaktyce trądzikowej.
– W Zabiegu normalizującym, dla uzyskania maksymalnych efektów kuracji, dostarczamy skórze także ekstraktów z wierzby białej, lnu i aloesu, kwas salicylowy, glinkę białą, tlenek cynku, który wycisza stany zapalne oraz łagodzącą alantoinę – mówi Małgorzata Pindur. – Wszystkie one są doskonałym wsparciem dla działania przełomowego Sytenolu®A czy Pore Reductyl – dodaje.
Po prawidło wykonanym zabiegu najlepszym wsparciem jego rezultatów będzie odpowiednio dobrana kuracja domowa.
Na jakie produkty postawić, jak ich używać i na jakie składniki aktywne zwrócić uwagę? Na te pytania odpowiemy w następnym artykule cyklu Clareny, dotyczącym trądziku!
info. i foto.: Clarena