Łojotokowe zapalenie skóry wymaga kompleksowego leczenia. Kuracja obejmuje m.in. stosowanie preparatów przeciwgrzybicznych i przeciwzapalnych oraz dermokosmetyków do pielęgnacji ciała. Ze względu na tendencję choroby do nawracania niezbędna jest także odpowiednia profilaktyka.
Dermokosmetyki, maści, kremy
Łojotokowe zapalenie skóry to przewlekła choroba dermatologiczna, charakteryzująca się zespołem nieprzyjemnych dolegliwości, takich jak rumieniowo-złuszczające zmiany skórne występujące na owłosionych częściach ciała, uszach, fałdach nosowo-wargowych, brwiach czy klatce piersiowej. Chorzy mogą skarżyć się także na świąd o różnej intensywności. Leczenie schorzenia wymaga przede wszystkim stosowania miejscowo preparatów o działaniu przeciwgrzybicznym, przeciwzapalnym i regenerującym rogową warstwę naskórka. Na łojotokowe zapalenie skóry polecane są zwłaszcza dermokosmetyki. Regularna pielęgnacja newralgicznych miejsc, ale także pozostałych okolic ciała, nie tylko łagodzi odczyn zapalny i neutralizuje liczebność chorobotwórczych patogenów, ale także reguluje aktywność gruczołów łojowych, przyspiesza regenerację skóry, zabezpiecza przed nawrotami choroby. Zawarte w kremach, balsamach i szamponach składniki aktywne, takie jak oleje roślinne (np. masło Shea), gliceryna, pantenol czy witamina E, działają kojąco, a dodatkowo pozostawiają skórę odpowiednio nawilżoną i elastyczną. Dermokosmetyki można stosować nie tylko w trakcie leczenia, ale też w ramach profilaktyki. Uzupełnienie kuracji stanowią zwykle maści, żele, pudry i inne wyroby farmaceutyczne, zawierające ketokonazol, ichtid, siarkę czy pirytionian cynku.
Domowe sposoby
W leczeniu łojotokowego zapalenia skóry należy uwzględnić dietę. Wymaga ona przede wszystkim modyfikacji niektórych nawyków żywieniowych. To element rehabilitacji, którego celem jest złagodzenie przebiegu objawów oraz wydłużenie okresów remisji choroby poprzez ograniczenie produktów wzmagających aktywność gruczołów łojowych. Składniki, których warto unikać, to przede wszystkim: alkohol, napoje gazowane, słodycze, ostre przyprawy, potrawy typu instant i fast food oraz inne artykuły wysoko przetworzone, bogate w cukier, sól, konserwanty, barwniki i inne substancje syntetyczne. Dobrze jest zrezygnować z potraw smażonych. Nadprodukcji sebum sprzyjają także niedobory mineralne, zwłaszcza cynku, selenu czy witamin A, E i D oraz wielu z grupy B. Jadłospis warto wzbogacić natomiast o świeże i gotowane w wodzie lub na parze owoce i warzywa, a także ryby. Dla urozmaicenia posiłków można dodawać nasiona czy pestki różnego rodzaju i orzechy. Tłuszcze zwierzęce i margaryny dobrze jest zastąpić olejami roślinnymi, również toczonymi na zimno. To bogate źródło związków nienasyconych, zawierających cenne kwasy omega. Ponadto mile widziane są produkty zbożowe, nabiał i mięso. Nie należy zapomnieć o odpowiednim nawodnieniu organizmu. W tym celu można dostarczać nie tylko wodę, ale też herbaty zielone i owocowe oraz soki. Poza dietą należy zadbać o odporność, np. poprzez hartowanie organizmu na świeżym powietrzu.
Artykuł partnera