NA INSTAGRAMIE ZAUWAŻYĆ MOŻNA OSTATNIO DZIWNY TREND: KOSTIUMY KĄPIELOWE IMITUJĄCE NAGOŚĆ LUB Z RYSUNKAMI WNĘTRZNOŚCI.
Płuca, serce, żołądek, jelita i inne wnętrzności… Czy to, czego nie widać i co u większości wzbudza raczej wstręt może zdobić garderobę? Zdania są podzielone.
W kolekcji kąpielowej Black Milk Clothing znajdziemy kostium kąpielowy, na którym wydrukowano rysunek ludzkich wnętrzności. Wszystko jest na swoim miejscu – płuca, serce, żołądek, jelita… Instagram jest pełny miłośniczek tego stroju, które wymyślają coraz to dziwniejsze stylizacje z wykorzystaniem sztucznych trzewi.
Ta-Ta Top zaś to bikini imitujące nagie piersi z różowymi sutkami. Z daleka wygląda naprawdę realistycznie. Jednak za tym strojem kryje się ideologia i feministyczne przesłanki. To manifest ruchu „Free the Nipple” (z ang. Uwolnić Sutki). Projektanci Robyn Graves i Michelle Lytle stworzyli ten strój, by umożliwić promocję widoku nagich kobiecych piersi bez pokazywania tych prawdziwych, a wszystko w imię równości kobiet i mężczyzn.
Z ideologią czy bez, kostiumy te budzą kontrowersję. Niektóre dziewczyny je kochają, inne wzdrygają się z obrzydzeniem. A Wy? Co o nich myślicie?