Poranna filiżanka kawy to dla wielu z nas skuteczny sposób na pobudzenie i zwiększenie koncentracji. Nic w tym dziwnego, bo kofeina jest postrzegana jako jeden z najskuteczniejszych naturalnych specyfików pobudzających. Czy „mała czarna” może pomóc sportowcom-amatorom w zwiększeniu wydolności i w osiąganiu lepszych wyników sportowych?
Kawa, a raczej zawarta w niej kofeina, blokując receptory adenozyny, odpowiedzialne za uczucie senności i zmęczenia, stymuluje organizm do produkcji energii. Właściwości te, obok pozytywnego wpływu na pracę intelektualną, znajdują zastosowanie również w przypadku aktywności fizycznej. Zwiększenie przepływu krwi do mięśni i serca ma znaczenie szczególnie w przypadku wysiłku wytrzymałościowego. Dlatego m. in. do 2004 roku kofeina była uznawana przez Światową Agencję Antydopingową jako środek zakazany. W jaki sposób kofeina wpływa na wydolność naszego organizmu?
Kofeina – naturalny doping
W przypadku osób uprawiających sport regularnie, kluczową kwestią w prawidłowym funkcjonowaniu gospodarki energetycznej organizmu jest szybkie odbudowanie pomiędzy treningami zasobów glikogenu. Kofeina pełni w tej sytuacji podwójną funkcję. Powodując wzrost stężenia wolnych kwasów tłuszczowych, wpływa na oszczędzanie glikogenu zawartego w mięśniach. Przyjmowana bezpośrednio przed rozpoczęciem aktywności, zwiększa natomiast poziom glukozy, z której jest on syntezowany. „Kofeina wspomaga osiąganie lepszych wyników, ponieważ aktywuje mięśnie do pracy, dzięki czemu jesteśmy silniejsi” przekonuje Travis Beck z Uniwersytetu Lincolna w Nebrasce.
– Kofeina dostarczana w postaci kawy wchłaniana jest niezwykle szybko. W przypadku długotrwałej aktywności odczuwalne efekty uzyskamy, pijąc kawę ok. 15-20 minut przed treningiem. Przy krótszym wysiłku czas ten ulega wydłużeniu do 45 minut – tłumaczy Joanna Sobyraz fimry Segafredo Zanetti. – Powinniśmy jednak pamiętać, że przyjmując dawkę kofeiny należy zadbać o regularne oraz prawidłowe nawadnianie organizmu niwelujące skutki moczopędnego działania napoju – dodaje.