Z Iloną Dembowską – zakochaną w mehendi – rozmawia Marta Jacukiewicz
Ilono, skąd zainteresowanie mehendi ?
Od zawsze interesowała mnie kultura orientu i bardzo podobały mi się hennowe tatuaże. Jednakże nie do końca wiedziałam jak się zabrać do malowania mehendi. Jakieś 2 lata temu spotkałam w jednej z warszawskich restauracji dziewczynę, która malowała tatuaże na wieczorze panieńskim. Spytałam ją skąd bierze hennowe rożki, którymi maluje. Powiedziała, że można kupić je na allegro. Potem kilkukrotnie zamawiałam gotowe rożki i tak zaczęłam sama malować. Następnym krokiem było dla mnie samodzielne mieszanie hennowej pasty, gdyż na anglojęzycznych stronach przeczytałam, ze gotowe rożki mogą zawierać szkodliwe substancje, w tym ppd.
Gdzie szukasz inspiracji wzorów, które malujesz?
Wzory staram się wymyślać sama, niekiedy osoba, którą maluję przynosi mi wzór, który się jej podoba. Natomiast jeżeli jakiś odtwarzam albo inspiruje się nim w znacznym stopniu, podaję autora. Inspiracje czerpię głównie z mediów społecznościowych.
Co Cię fascynuje najbardziej w mehendi?
Chyba przede wszystkim nieograniczone możliwości twórcze. Henna pozostaje na skórze maksymalnie przez 2 tygodnie, wiec można malować coraz to nowe wzory. Malowanie henną to też relaks – henna przyjemnie chłodzi skórę, a ja uwielbiam wymyślać i malować nowe rzeczy. Mehendi występuje w wielu kulturach i łączy ludzi – niekiedy taki tatuaż (np. ślubny) może być malowany nawet przez kilka dobrych godzin. Wtedy trudno usiedzieć w ciszy, wiec można porozmawiać na wiele tematów.
Malowanie henną jest bezpieczne? Każdy może zdobić nią swoje ciało?
Tak, naturalna henna składa się wody destylowanej bądź soku z cytryny, cukru, olejków eterycznych oraz hennowego proszku. Czasem są dodawane do niej inne składniki, np. herbata albo kawa. Żeby naturalna henna zachowała świeżość przechowuje się ją w zamrażarce, bo bez tego psuje się już po kilku dniach. Niebezpieczna może być tzw. czarna henna, która zawiera ppd (parafenylenodiamina) oraz różnego rodzaju chemiczne rożki o niewiadomym składzie, które miesiącami mogą leżeć na sklepowych półkach. Tatuaże z henny są dla każdego, natomiast w przypadku dzieci i kobiet w ciąży zaleca się stosowanie henny mieszanej z olejkiem lawendowym, który jest najdelikatniejszy dla skóry.
Jak przygotować skórę przed malowaniem?
Najlepiej przed malowaniem skóry zrobić peeling. Przed wykonaniem mehendi nie powinno się również używać kremów albo olejków. Ważne jest, że skóra powinna być czysta.
W jaki sposób dbać o nasz nowy tatuaż?
Hennowa pasta powinna pozostać na skórze przez jak najdłuższy czas – przynajmniej kilka godzin, aby możliwe było uzyskanie jak najciemniejszego koloru. Z własnego doświadczenia powiem, że najlepiej spać z henną. Oczywiście w tym celu warto zakleić tatuaż, żeby się nie pokruszył. Po upływie kilku godzin pastę należy usunąć, najlepiej ręcznikiem lub chusteczką bez namaczania tatuażu. Świeże mehendi można posmarować kremem albo olejkiem.
Czego unikać?
Wrogiem henny jest woda, w szczególności ta chlorowana. Przed wyjściem na basen albo wzięciem prysznica tatuaż można posmarować kremem albo olejkiem.
Jak długo utrzymuje się efekt?
Henna utrzymuje się maksymalnie 2 tygodnie, zazwyczaj jest to 7-10 dni. Jednakże czas ten zależy od kilku czynników – umiejscowienia tatuażu na skórze, pielęgnacji, ale i również od samej skóry. Przykładowo tatuaż na dłoni utrzymuje się zazwyczaj około tygodnia, gdyż to dłonie mają najczęstszy kontakt z wodą.
Dziękuję za rozmowę.
Wraz z MerviaArt serdecznie zapraszamy 28 sierpnia na Warszawskie Wielokulturowe Street Party, podczas którego na naszym stoisku zaoferujemy możliwość wykonania hennowego tatuażu naturalną henną oraz zakupu własnoręcznie wykonanych przez nas hennowych rożków.