KIEDY PRZYCHODZI LATO, MARZYMY TYLKO, BY POKAZAĆ SIĘ NA PLAŻY W ULUBIONYM STROJU. OD MIESIĘCY LUB TYGODNI PRZYGOTOWUJEMY CIAŁO DO LATA I DO OPALANIA. MARZYMY O DELIKATNIE OPALONYM, GŁADKIM I JĘDRNYM, CZYLI NIESKAZITELNYM. NA LIŚCIE PRZYGOTOWAŃ JEST RÓWNIEŻ DEPILACJA. W WALCE O PIĘKNE CIAŁO NAJCZĘŚCIEJ WYBIERAMY TRADYCYJNE METODY, ALE CZASEM SIĘGAMY TEŻ PO NATURALNE.
Tekst: Wioleta Nowicka
Tradycyjna gładkość
Z reguły depilujemy nogi za pomocą jednorazowych maszynek i pianki do golenia, depilatora albo specjalnego kremu do depilacji. Maszynki są najprostszym i najtańszym sposobem na gładkie nogi, jednak najmniej trwałym. Włoski szybko odrastają i są grubsze, a skóra staje się szorstka. Depilacja maszynką nie jest dla każdego. W przypadku wrażliwej skóry pojawiają się zaczerwienienia i krostki. Poza tym istnieje ryzyko skaleczenia. Depilację musimy wykonywać 2 razy w tygodniu, bo już po kilku dniach skóra jest znowu szorstka i nieprzyjemna w dotyku. Dlatego, chociaż golenie jest najczęstszym, to także najgorszym sposobem depilacji. Nie można golić na sucho i najlepiej robić to pod prysznicem.
Droższym zamiennikiem maszynki jest depilator, który możemy wykorzystać wiele razy. Z depilatorem unikasz zranienia skóry, ale zabieg jest bolesny, ponieważ włoski są wyrywane razem z cebulką. Z czasem możemy odczuwać ból w mniejszym stopniu. Ale mimo to, jest skuteczniejszy niż maszynka, ponieważ efekt aksamitnych nóg trwa nawet 4 tygodnie. Dodatkowa zaleta depilatora to, że z każdym użyciem osłabia włoski. Ostatnim tradycyjnym sposobem domowej depilacji jest specjalny krem albo balsam, który nałożony na skórę rozpuszcza włoski. Zbieramy je potem łopatką, a efekt zaskakuje, gdyż skóra jest gładka i nawilżona dzięki zawartym w kremie dodatkom.
Naturalna perfekcja
Natura dostarcza nam wiele kosmetyków, z których warto skorzystać, bo są ekologiczne, delikatne dla skóry i często wręcz banalne w przygotowaniu. Tak właśnie jest z pastą cukrową, która jest w 100% naturalna, dlatego nie podrażnia i nie uczula. Mogą ją także stosować osoby z wrażliwą skórą. Zrobienie pasty jest szybkie i proste: cukier, świeży sok z cytryny i woda w odpowiednich proporcjach. Zmieszane składniki gotujemy w naczyniu na wolnym ogniu przez pół godziny, od czasu do czasu mieszając, do momentu aż uzyskamy miodowo – karmelową konsystencję. Potem mieszankę przelewamy do słoiczka i czekamy aż wystygnie. Następnie nakładamy ją na suchą i oczyszczoną skórę pod włos, wygładzamy oraz ściągamy w przeciwną stronę do wzrostu włosa. Na koniec nakładamy na skórę kojący balsam lub wcieramy naturalne olejki, np. rumiankowy i aloesowy.
Depilacja pastą jest tania i ekonomiczna, ponieważ możemy ją wykorzystać wiele razy. Jeśli stwardnieje, podgrzewamy ją w naczyniu z ciepłą wodą, aż odzyska właściwą konsystencję. Nie wymaga żadnych maszynek, szpatułek i plastrów. Jako słodka masa przyczepia się tylko do włosów i nie podrażnia skóry.
„Polecam! Wymaga wprawy i cierpliwości, jednak efekty są warte poświęceń.” – proponuje jedna z Internautek. „Stosowałam i byłam zadowolona z efektów. Depilacja jest bardzo czasochłonna i lepiąca, ale odbywała się bez bólu w przeciwieństwie do wosków czy depilatorów.” – pisze kolejna. „Z pastą cukrową jest inaczej, ból zdecydowanie mniejszy, po depilacji nic nie boli, zaczerwienienie znika po około dwóch godzinach i najważniejsze: włoski nie wrastają, a przy wosku i depilatorze prawie wszystkie mi wrastały.” – dopisuje trzecia. Spotykamy się także z negatywnymi opiniami na temat depilacji pastą, ponieważ efekt nie zawsze jest identyczny u każdej kobiety. Jednak warto ją najpierw wypróbować, aby ocenić, czy w naszym przypadku to najlepszy sposób na idealnie gładkie nogi na dłużej.
Depilacja pastą jest tania i ekonomiczna, ponieważ możemy ją wykorzystać wiele razy. Jeśli stwardnieje, podgrzewamy ją
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki wody
- sokiem z połowy cytryny
- ew. łyżka miodu
Całość podgrzewać na wolnym ogniu, mieszając, do otrzymania jednolitej masę. Jest gotowa, kiedy na jej powierzchni pojawiają się bąbelki powietrza. Skarmelizowaną pastę trzeba zdjąć z ognia i przelać do miseczki. Odstawić do wystygnięcia.