W 1985 roku grupa lekarzy postanowiła sprawdzić, czy wysokie dawki beta-karotenu i retinolu (witaminy A) mogą pomóc w walce z rakiem, znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowalności. Zaplanowali te badania na 10 lat. Uczestnicy badania zażywali dziennie 30 mg beta-karotenu i 25000 jednostek retinolu. Okazało się, że zamiast zmniejszyć ryzyko wystąpienia raka, ryzyko to wzrosło! Lekarze ze względu na te wyniki, skrócili długość badania o dwa lata.
„Musimy cofnąć się w czasie i zadać sobie pytanie, czy wysoki poziom spożywania witamin może powodować raka” – mówi Tim Byers, profesor epidemiologii w Colorado School of Public Health. Byers, jeden z pierwszych naukowców badający tę zależność. Niedawno na forum Amerykańskiego Stowarzyszenia Badań nad Rakiem mówił o badaniach na temat zwiększonego wystąpienia ryzyka raka spowodowane przedawkowaniem witamin. Przy pierwszych objawach przeziębienia, pijemy sok pomarańczowy pełen witaminy C i zażywamy tabletki z witaminą C. Czasami jeszcze ssiemy coś na gardło z witaminą C lub pijemy syrop z tą witaminą. Jak wykazują badania zwiększona dawka tej witaminy nie powoduje żadnych skutków ubocznych. Witamina C jest witaminą rozpuszczalną w wodzie, co oznacza, że jej nadmiar wydalany jest z moczem.
Ale nie wszystkie witaminy są rozpuszczalne w wodzie. Te, które są rozpuszczalne w tłuszczach, lubią się wchłaniać i nie dają się wypłukać. „Jeśli jest ich zbyt dużo siedzą w wątrobie i mogą gromadzić się do poziomu toksycznego, co powoduje problemy ze zdrowiem, począwszy od słabych kości aż do uszkodzenia wątroby” – dodaje Katherine Zeratsky, dietetyk w Mayo Clinic. Naukowcy wciąż próbują dowiedzieć się dokładnie, gdzie jest niebezpieczna granica zażywania witamin. Jak na razie stosujmy racjonalnie dawki witamin.