Kobiety lubią brąz, bezsprzecznie. Niejedna z nas zapewne ma już w swojej szafie olśniewającą kreację idealną na tę jedyną noc w roku, kiedy to tłumy ludzi na całym świecie świętują, piją szampana, witają nowy rok.. Niejedna z nas zapewne chciałaby do tej kreacji dopasować piękną i opaloną skórę. Solarium jest jus passe i co rozsądniejsze kobiety nie narażają swojego zdrowia opalając się właśnie tam.
Co więc możemy zrobić, aby bezpiecznie i równomiernie nieco przyciemnić naszą karnację? Mowa o opalaniu natryskowym. Pewnie już o tym słyszałaś, ale zawsze kojarzyło ci się to z zabrudzonym ubraniem i dyskomfortem. Otóż nie.
Maksymalnie 30 minut zajmuje pokrycie całego ciała płynem opalającym. Po aplikacji należy wysuszyć ciało co zajmuje dodatkowe 10 minut. Owszem, zaraz po zabiegu warto mieć na sobie ciemne ubrania, by nie zaryzykować plam. Przez kolejne 6-8 godzin nie należy brać prysznica, korzystać z sauny, ćwiczyć – aby nie pocić się nadmiernie.
Kolor powinien utrzymać się na skórze około tygodnia, jednak niektóre panie korzystające z opalania natryskowego twierdzą, że już po 5 dniach nie widać efektów. Kolor zanika bowiem stopniowo w trakcie naturalnego procesu łuszczenia naskórka.
Bezapelacyjnie ma więcej zalet niż solarium. Zabieg nie jest inwazyjny, nie uszkadza naskórka i nie niszczy jego komórek promieniowaniem UV. Nadaje naturalną opaleniznę bez smug, przebarwień i nieprzyjemnego zapachu.
Wady? Na pewno cena. Jednorazowy zabieg w profesjonalnym gabinecie to koszty rzędu 100-200 zł, opalenie twarzy i dekoltu – od 50 do 80 zł. Należy jednak pamiętać, że na portalach typu gumtree.pl czy też tablica.pl, możemy znaleźć masę ogłoszeń od prywatnych osób, kosmetyczek, zajmujących się tym dodatkowo. Mamy więc wybór. Zabiegi trzeba powtarzać co dwa tygodnie, aby nieprzerwanie cieszyć się złotą karnacją.
Ciekawostka! Od pewnego czasu na rynku pojawiły się mobilne kosmetyczki, które za niewielką dopłatą dojeżdżają do domu klientki i tam wykonują zabieg. Świetna sprawa jeśli nie dysponujesz nadmiarem wolnych chwil, albo na przykład nie masz z kim zostawić dziecka.