Na co jeszcze warto zwrócić uwagę, gdy już odpowiemy sobie na pytanie o niezaspokojone potrzeby?
Skoro wiemy, że odczuwanie złości wynika z osłabienia wątroby, dobrze jest sięgnąć pamięcią wstecz i zbadać, czy w naszej rodzinie przypadkiem nie było żadnych problemów tym narządem? Czy były przypadki chorób wątroby typu zapalenie, żółtaczka czy nowotwór? Czy był może wypadek, podczas którego ktoś doznał uszkodzenia wątroby? Czy ktoś z przodków był od czegoś uzależniony np. od alkoholu? Problemy w genealogii bardzo często przenoszą się na kolejne pokolenia i okazuje się bardzo często, że emocje przez nas odczuwane nie należą do nas, że pochodzą np. od naszej matki, babki czy prababki. Biologia Totalna mówi, że takie nieuświadomione konflikty naszych przodków mogą sięgać aż 4 pokoleń wstecz! Czy więc powiemy oceniająco o babce, że była złośnicą, a o dziadku, że był krzykaczem? Czy też – sięgając po wiedzę – zastanowimy się z refleksją nad faktami: jakiego głodu doświadczyli? Czego tak bardzo musiało im brakować, że aż tak reaktywnie zachowywali się w życiu? Czy, kiedy zrozumiemy ich losy, nie będzie nam łatwiej zrozumieć samych siebie?…
„Już tyle razy pracowałam nad złością! Myślałam, że mam to przepracowane!!!” – słyszę bardzo często od swoich klientek. Ale czy można najeść się na zapas? Czy można zaspokoić głód na wyrost? Czy nie jest tak, że emocja pojawi się jako sygnał i informacja dla nas o tym, że w naszym świecie zaistniał pewien odczuwalny fakt: czegoś nam w danej chwili zabrakło?
Kto nie zrozumie tych pierwotnych mechanizmów pojawiania się emocji, w tym złości czy gniewu, ten na siłę będzie z nimi walczył i próbował odepchnąć. Tymczasem prawda jest bardzo prosta: w przyrodzie kto walczy – jest narażony na unicestwienie. Walcząc z czymś, narażamy się na porażkę i przegraną, a wiedzą o tym najlepiej ci, którzy zwalczali nałogi, doświadczyli frustracji i depresji. Ileż można próbować i walczyć?… A czyż nie łatwiej byłoby zrozumieć, zaakceptować i przyjąć pewne rzeczy?
Tradycyjna Medycyna Chińska nauczyła nas, że są jeszcze inne tkanki energetycznie i funkcjonalnie powiązane z wątrobą. Mięśnie, więzadła i ścięgna, czyli wszystkie te elementy miękkie układu motorycznego, które odpowiadają w przyrodzie za poruszanie szkieletem kostnym. Czym innym jest właśnie ten ruch jak nie mobilizacją sił, akcją służącą przeżyciu? Stąd wątroba – jako rezerwuar glikogenu, z którego w każdej chwili można pozyskać glukozę – paliwo do nakarmienia komórek mięśniowych – będzie tym narządem, który kontroluje nasze działania. A jeśli mięśnie nie mogą pracować, to co wtedy? Wtedy pojawia się uczucie bezsilności – emocjonalny sygnał stanu, w którym nie wiemy, jaki ruch przedsięwziąć, z poczuciem, że nie możemy nic zrobić. Gdy złość nie pomogła, bezradność przychodzi z pomocą jako informacja o niezaspokojonym głodzie: tym razem potrzebie działania. Stąd zarówno w przypadku wzmożonej agresji czy hamującej apatii…
…pomocne będzie to samo pytanie: czego ci teraz najbardziej brakuje?
I kiedy poznasz na nie odpowiedź, bądź dla siebie dobra i pozwól sobie na zaspokojenie tej potrzeby w najprostszy sposób, jak to będzie możliwe. Czasem samo uświadomienie sobie tej potrzeby – zmniejsza ją. Czasem juz samo danie sobie prawa do odczuwania tej potrzeby będzie wyzwalające. Niezwykła jest moc autoświadomości. W ułamku sekundy może się wydawać, że nie dzieje się nic, a zmieni się cały nasz świat! I okaże się, że bez żadnej walki i poskramiania, nasza złość i krzyki zostaną samoistnie okiełznane. Czego życzę nie tylko „złośnicom”.
Konsultant Biologii Totalnej/Recall Healing, Certyfikowany Trener Rozwoju Osobistego.
Założycielka Centrum Rozwoju i Terapii Naturalnych – Kuźnia Zdrowia.
Współinicjatorka i sekretarz Klubu Kuźnia Zdrowia.
Specjalizuje się w interpretacji zaburzeń psychosomatycznych oraz w pomocy w powrocie do zdrowia z wykorzystaniem metody Uzdrawiania Przez Świadomość (Biologia Totalna/Recall Healing) w połączeniu z suplementacją naturalną.
Prowadzi autorski cykl warsztatów „Moc Uzdrawiania Przez Świadomość”, jak również inne szkolenia oraz konsultacje indywidualne, także na odległość. Prywatnie szczęśliwa żona i matka dwóch synów.
Artykuł ukazał się w internetowym magazynie dla kobiet
VERONIQUE 01/2015.