Mijając bazarowe stoiska, niejeden z nas zapomina, że podstawową funkcją okularów przeciwsłonecznych jest ochrona przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Tanie szkła nie tylko nie zabezpieczają przed promieniowaniem, ale mogą nam zaszkodzić, prowadząc do poważnych chorób oczu.
Jeśli musimy dokonać wyboru między noszeniem tanich okularów, z pewnością nie posiadających filtru UV, a nie noszeniem ciemnych okularów wcale, lepiej zrezygnować z tej niebezpiecznej ozdoby. Okulary kupione na ulicznym straganie, w supermarkecie czy na aukcji internetowej, mimo naklejek (np. CE, UV 400) mogą być jedynie zabarwionymi szkłami, stwarzającymi zagrożenie dla zdrowia naszych oczu.
Używając okularów pozbawionych filtrów UV, możemy doprowadzić do paradoksalnej sytuacji, w której to, co ma nas chronić, będzie stanowić zagrożenie. Przyciemniony przez fałszywe okulary przeciwsłoneczne obraz, sprawia, że nasze oko jest pozbawione obronnego odruchu mrużenia, zasłaniania gałki powieką i rzęsami. Oszukana źrenica poprzez ograniczenie dostępu światła do gałki ocznej będzie się poszerzać, a przez to, do otwartego oka dostanie się więcej promieni ultrafioletowych, szkodliwych dla siatkówki i soczewki oka.
W przypadku okularów przeciwsłonecznych tanie znaczy niebezpieczne, a najlepszym wyznacznikiem jakości jest cena i miejsce zakupu. Najlepsze okulary z filtrem kosztują od ok. 100 zł do kilkuset i najlepiej szukać ich w salonie lub zakładzie optycznym. Dobre okulary przeciwsłoneczne powinny zmniejszać dyskomfort powodowany przez silne promienie słoneczne, poprawiać jakość widzenia, chronić przed promieniowaniem nadfioletowym i nie mogą zniekształcać kształtów i kolorów. Jeśli nie jesteśmy gotowi na wydanie większej sumy niż 30-50 zł, wybierzmy okulary z sieciowych sklepów. Wiele z nich będzie mieć naklejkę „UV 400”, która rzekomo potwierdza, że okulary chronią właściwie. Mimo oznaczeń i zapewnień ekspedienta, jeśli zdecydujemy się na zakup takich soczewek, nie zwlekajmy z wizytą w salonie optycznym, gdzie za darmo można sprawdzić czy okulary naprawdę zabezpieczają.
Uważaj więc na swoje oczy! Masz tylko jedną parę!
