Dania wigilijne, choć postne, są bardzo kaloryczne oraz ciężkostrawne. Jeśli przesadzimy z ich ilością odczujemy efekty przejedzenia. Wiele osób obawia się, że kolacja wigilijna zaprzepaści efekty miesięcy ćwiczeń i odchudzania. Można jednak tego uniknąć, jeśli zdecydujemy się na przyrządzenie kolacji wigilijnej w wersji light za pomocą kilku prostych trików.
Zacznijmy od ryb. Na wigilijnym stole serwuje się duże ilości ryb. Niektóre z nich są same w sobie tłuste, a jeszcze dodatkowo obtacza się je w panierce i smaży na głębokim oleju. Warto pozbyć się tego złego zwyczaju i zdecydować na nieco zdrowsze wyjście z sytuacji. Podaj na stół rybę gotowaną na parze, pieczoną w ziołach w piekarniku lub przygotowaną w galarecie. Niezwykle ważny jest wybór gatunku ryby. Zamiast ryb tłustych, takich jak łosoś, karp lub śledź, należy kupić ryby chude i mniej kaloryczne – tuńczyk, dorsz, szczupak. Gdy zamierzamy zrobić sałatkę sięgnij śledziową wcale nie trzeba używać śmietany i majonezu, wystarczy jogurt naturalny i ulubione przyprawy.
Gdy na naszym stole zagoszczą pierogi nie odsmażajmy ich po raz drugi. Wystarczy, że włożymy je na kilka minut do mikrofali czy wrzucimy do wrzątku, a uzyskamy dużo lepsze efekty, bez dodatkowych warstw tłuszczu.
Warto również zrezygnować z dodatku masła do klusków z makiem. Wystarczy dodać miód oraz bakalie, które wystarczająco nadadzą smaku. Ciast także nie należy polewać lukrem.
Dozwolony podczas wigilijnej kolacji jest natomiast barszcz czerwony, który w pozytywny sposób wpływa na pracę serca, zapobiega miażdżycy oraz jest zdrowy dla wątroby. Ponadto, barszcz czerwony zawiera kwas foliowy, witaminy C i B1, a także żelazo.
Bardzo ważne jest także picie kompotu z suszu, który posiada właściwości wspomagające trawienie.
Nie rezygnujmy także z ruchu. Po kolacji wigilijnej wybierzmy się na spacer lub pasterkę. Po ucztowaniu za stołem koniecznie trzeba spróbować rozrywek na świeżym powietrzu, takich jak powolny marsz. Chodząc, staraj się wyprostować sylwetkę, wciągnąć brzuch, napiąć uda i pośladki. Koniecznie oddychajmy głęboko, gdyż hausty rześkiego powietrza poprawią krążenie i dodaje energii.