Twardy, dojrzewający, miękki… od liczby rodzajów serów może naprawdę rozboleć głowa. Na świecie produkowanych jest bowiem aż 4 tys. ich typów, a w samej tylko Polsce – 90! Jak nie zgubić się w tym gąszczu smaków?
Sery od wieków stanowią podstawę smacznych i pożywnych śniadań. Z drugiej strony można je zastosować w wielu bardziej skomplikowanych daniach idealnych na każdą okazję. Warto więc poznać je bliżej, by wiedzieć, do czego najlepiej będą pasować.
Jak powstaje ser?
Zacznijmy od tego, że ser składa się mleka. A ono to przecież białko, tłuszcz, minerały, witaminy i woda – niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naturalne składniki odżywcze. – Podstawą podziału dostępnych na rynku serów jest: pochodzenie mleka, z którego je wyprodukowano, zawartość tłuszczu, konsystencja, proces produkcji albo czas dojrzewania. Zanim mleko zostanie dopuszczone do dalszej obróbki, jest poddawane licznym badaniom. W pierwszej kolejności wykonujemy analizę, która wykluczy obecność antybiotyków. Następnie zaś badania chemiczne na zawartość w jego składzie tłuszczu, białka, laktozy, suchej masy oraz stopnia kwasowości. Wykonywana jest również mikrobiologiczna analiza ogólnej liczby bakterii oraz komórek somatycznych – mówi Ewa Polińska, ekspert Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej MSM Mońki.
Miękkie, twarde, topione – czym się różnią?
Wśród serów miękkich wyróżniamy więc kilka typów. Łagodny w smaku typ bałkański, czyli parzone sery typu mozzarella, ricotta, feta, mascarpone – idealne do sałatek, zapiekanek i deserów. Zalicza się do nich także intensywniejsze sery pleśniowe camembert, brie i gorgonzolę. Co ważne, cieszą się one dużą popularnością w naszym kraju. Polacy bowiem coraz chętniej odwiedzają południowe tereny Europy – ojczyznę tego typu serów.
Z kolei do serów twardych zalicza się: typ włoski (np. pikantny parmezan), typ angielski (ostre, lekko kwaśne, np. cheddar) i najpopularniejsze – holenderski i szwajcarski. Są one prawdziwą skarbnicą wapnia i białka, a także witamin, m.in. tych z grupy B i D. Dlatego szczególnie poleca się je najmłodszym, ponieważ są bogatym źródłem budulca kości i zdrowych zębów.
Wreszcie ostatnią kategorią serów, o której trzeba wspomnieć, są sery topione. Ich produkcja polega na topieniu serów twardych z masłem, serwatką w proszku z dodatkiem soli emulgujących. Dostępne są w wielu wersjach smakowych: z papryką, pieczarkami czy szczypiorkiem. I one również, podobnie jak sery twarde, cechują się długą datą ważności.
Najpopularniejsze w Europie i Polsce…
…są jednak dwa typy serów: holenderski i szwajcarski. Za sekretem ich łagodnego słodkawego smaku stoi długoletnia, dopracowana do perfekcji przez szwajcarskich mnichów i holenderskich mleczarzy, tradycja wyrobu. Nic więc dziwnego, że świetnie sprawdzają się jako dodatek do wielu różnych dań – na ciepło i na zimno.
– Sery szwajcarskie i holenderskie w połączeniu z winem od dawna sprawdzają się jako smaczna przekąska – mówi Ewa Polińska, ekspert Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej MSM Mońki. – Do lekkiego wina pasować będzie ser o łagodnym słodkawym aromacie, taki jak np. Aldamer MSM Mońki. Sery tego typu idealne będą też zarówno jako fondue, składnik koreczków, jak i sałatek czy pizzy. Ich zastosowanie jest bardzo uniwersalne, dlatego tak chętnie wybierane są przez konsumentów przy różnych okazjach.
Umiejętność rozróżniania serów nie jest sztuką tajemną. Naprawdę każdy z nas, mając podstawowe informacje na temat sposobu wyrobu, dostępnych gatunków i ich smaków, może przygotować pyszne danie idealne na każdą okazję.