Ty i ona. Kawa. Duet niezastąpiony. Ale czy na pewno? Postanowiliśmy sprawdzić, czy istnieją zdrowe zamienniki dla kawy, których powinnaś spróbować. Co się okazało? Zobacz i się przekonaj.
Guarana
Pewnie kojarzysz guaranę ze słyszenia, ale czy wiedziałaś, że zawiera ona aż 4 razy więcej kofeiny niż kawa i pobudza aż na 6 godzin?! Możesz spożywać ją w tabletkach lub w formie napoju i spokojnie zamienić nią kawę. Dlaczego? Ponieważ oprócz swoich wspaniale pobudzających właściwości jest także bardzo zdrowa i w korzystny sposób wpływa na funkcjonowanie naszego organizmu. O jej niezwykłych właściwościach wiedzieli już Indianie na długo przed tym, jak roślina trafiła do Europy. Stymuluje ona pracę mózgu, wpływa dobrze na naszą pamięć, koncentrację i na ogólne samopoczucie. Zwiększa także refleks, uodparnia nas na stres, ma także zastosowanie przy zwalczaniu stanów depresyjnych, które są przyczyną wyczerpania nerwowego albo napięcia przedmiesiączkowego.
Imbir
Z imbirem warto się zaprzyjaźnić zwłaszcza przy okazji przeziębienia. Nie od dziś wiadomo bowiem, że ma on silne właściwości lecznicze i w fantastyczny sposób działa na nasz organizm. Imbir zwiększa przepływ krwi przez mózg, przez co jest dobrym środkiem wspomagającym pamięć oraz koncentrację. Ma właściwości rozgrzewające i wzmagające krążenie krwi – polecany jest więc osobom ospałym i ociężałym.
Yerba-Mate
Z pewnością o niej słyszałaś, ostatnio zapanowała nawet moda na picie yerba-maty. Pewnie niewiele ci to powie, ale yerba-mate to nic innego, jak roślina z rodziny ostrokrzewów, a konkretniej ostrokrzew paragwajski. Jak działa? Przede wszystkim zwiększa koncentrację, stymuluje komórki układu nerwowego, niweluje uczucie zmęczenia umysłowego. Co więcej, dostarcza także wiele cennych składników, takich jak witaminy A, B1, C, E i wapń, fosfor, mangan i krzem. Działa także przeciwzapalnie, przeciwgorączkowo i wyrównuje bilans elektrolitów. Co najważniejsze, jej działanie nie jest chwilowe, lecz długotrwałe. I to właśnie ten punkt zdecydowanie przemawia za tym, by pić ją zamiast kawy. Popularne jest spożywanie jej w formie naparu, który umieszcza się w specjalnej, charakterystycznej dla tego napoju tykwie. Kiedyś ciężko było ją dostać, dziś dostępna jest w większości sklepów herbaciarskich oraz internetowych.