Zły nastrój i zmienna pogoda natychmiast odbijają się na naszym ciele. Skóra jest przesuszona, ziemista, zmęczona tak samo, jak my. Jedyny ratunek to kompleksowa kuracja relaksująco-upiększająca, najlepiej w egzotycznym SPA.
Firma Thalgo, ekspert w dziedzinie terapii z wykorzystaniem wody i wyciągów morskich, posiada ekskluzywne ośrodki Thalassoterapii na całym świecie, między innymi na południu Francji, w Maroku, Tunezji, Jordanii i na Cyprze. Oferuje szereg kompleksowych kuracji oraz zabiegów zapewniających szybkie i spektakularne efekty.
Najnowszy zabieg na ciało Thalgo Indocéan Relaxing to cały rytuał upiększająco-relaksujący, który swoją moc czerpie z doświadczeń medycyny holistycznej Chin, Indii, Egiptu i basenu Morza Śródziemnego. Działa zarówno na ciało, jak i na umysł i zmysły, ponieważ łączy w sobie elementy masażu, aromaterapii, muzykoterapii.
Zabieg rozpoczyna peeling z brązowego cukru, soli morskiej i naturalnych olejków roślinnych. Efekt jest doskonały, ponieważ taka mieszanka dokładnie złuszcza obumarły naskórek, a jednocześnie delikatnie natłuszcza ciało. Następny etap to aromatyczna kąpiel z dodatkiem mleka i składników zapachowych (melona, brzoskwini, wanilii i drzewa sandałowego), a następnie relaksujący masaż z dodatkiem pachnącego kremu Qi-Balm i olejku o dominujących nutach orientalnych (drzewa sandałowego, paczuli, cedru). Na koniec ciało jest pokryte maską Sublime Body Wrap. Jako tak zwane wykończenie zabiegu wcierany jest krem Sublime Cream (oba kosmetyki zmysłowo pachną irysem, jaśminem, drzewem sandałowym i piżmem). Po zabiegu nasze ciało jest doskonale nawilżone, zregenerowane, gładkie i pachnące, a my zrelaksowane.
Indocéan Relaxing jest dostępny nie tylko w Centrach Thalassoterapii, ale również w salonach firmowych Thalgo, także w Polsce.
foto.: materiały prasowe